Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyńczycy otrzymali nowe wytyczne, jak zachować się w razie ataku

Londyńczycy otrzymali nowe wytyczne, jak zachować się w razie ataku
Mieszkańcy Londynu proszeni są o przygotowanie się do ataku terrorystycznego. (Fot. Getty Images)
Scotland Yard wystosował dziś apel do mieszkańców Londynu, aby w razie ataku terrorystycznego w stolicy Wielkiej Brytanii 'uciekali jak najdalej od miejsca zdarzenia'.
Reklama
Reklama

To pierwsze tego rodzaju wezwanie, które sugeruje londyńczykom przygotowanie się na najgorsze. Mark Rowley, który w Scotland Yardzie zajmuje się walką z terroryzmem, uważa, że kluczem do przetrwania zamachu jest właściwe zachowanie. To z kolei prowadzi do zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych po ataku.

"To może wydawać się rażąco oczywiste, ale niektórzy ludzie nie uciekają w momencie zagrożenia - schylają się i stoją w miejscu, robią też mnóstwo innych niepotrzebnych rzeczy, zwłaszcza w momencie paniki" - skomentował Rowley.

"Bez zbędnego gadania - należy uciec tak daleko jak jest to możliwe i ukryć się dopiero wtedy, kiedy nie mamy już gdzie uciekać. Dopiero po tym należy wezwać służby ratunkowe, które dysponują wszystkim co potrzebne, aby przybyć na ratunek" - dodał.

Wysoki rangą oficer Scotland Yardu poprosił również wszystkich pracowników stolicy, aby pomagali policji w walce z terroryzmem, głównie poprzez zgłaszanie "podejrzanych" ludzi, którzy kręcą się bez celu po centrach handlowych lub kupują duże auto, które może być użyte jako broń.

Wezwanie do londyńczyków nastąpiło po atakach terrorystycznych we Francji oraz w Niemczech, a także po ostrzeżeniu szefa Met Police Bernarda Hogan-Howe, który w dość bezpośredni sposób stwierdził, że zamach ze strony tzw. Państwa Islamskiego w Londynie to nie kwestia zastanawiania się "czy nastąpi" lecz "kiedy będzie miał miejsce".

Mark Rowley uspokoił mieszkańców stolicy, że obecnie trwają setki śledztw związanych z osobami podejrzanymi o planowanie zamachów. Jedną z takich osób, która planowała przeprowadzić atak w ubiegły poniedziałek w jednym z centrów handlowych, udało się zatrzymać dzięki prowokacji dziennikarzy.

Dodatkowo na terenie całego Londynu zwiększono liczbę uzbrojonych w broń palną policjantów. W ciągu kolejnych tygodni ich obecność ma być jeszcze bardziej zauważalna. Sami przedstawiciele policji uważają jednak, że liczba funkcjonariuszy bezpieczeństwa z bronią jest wciąż zdecydowanie za mała.

"Każdy londyńczyk może pomóc w walce z terroryzmem, jeśli będzie wiedział jak zachować się w razie ataku oraz regularnie będzie zgłaszał podejrzane osoby. Policja nie pozostaje bierna na zagrożenie, mieszkańcy Londynu również nie mogą być bierni" - przekazał Mark Rowey i zaznaczył, aby zaufać swojemu instynktowi i zgłaszać każdą osobę, nawet jeśli nie jesteśmy pewni czy powinniśmy. "Potrzebujemy więcej pomocy ze strony ludzi. Prosimy społeczeństwo o pomoc" - podsumował.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama