2 funty na dzień dostawali imigranci w obozie pracy w Anglii
Odpowiedzialni za wykorzystywanie ludzi do pracy za 2 funty dziennie stanęli wczoraj przed sądem Crown Court w Leeds. Prokurator oświadczył, że właściciel firmy Mohammed Rafiq i jego dwóch współpracowników Mohammed Patel i Mohammed Dadhiwala doskonale wiedzieli, że robotnicy są ofiarami handlarzy ludźmi – podaje dziennik „The Independent”.
Mohammed Rafiq zatrudniał pięćdziesięciu mężczyzn, płacił im 10 funtów na tydzień. Obiecywał, że po pół roku pracy otrzymają 1 000 funtów. Mężczyźni pracowali średnio 60 godzin w tygodniu. Pracodawca zapewniał też papierosy, jedzenie i klitki do spania. Inspektorzy, którzy skontrolowali obóz twierdzili, że grupa robotników żyła jak zwierzęta.
Firma “Kozee Sleep” z Dewsbury z Yorkshire w Anglii zaopatruje w łóżka i materace największe domy towarowe w Wielkiej Brytanii: Next, John Lewis i Dunelm Mill.
Za dostawę żywego towaru do obozu pracy odpowiedzialny był Janos Orsos. Mężczyzna przekazywał ludzi także do pracy dla firmy „Layzee Sleep” w Batley.