Nielegalny imigrant nie otworzy konta bankowego
2
Brytyjski rząd chce uniemożliwić nielegalnym imigrantom otwieranie kont bankowych, a na właścicieli czynszowych lokali nałożyć obowiązek weryfikowania statusu imigracyjnego lokatorów.
Reklama
Reklama
Takie zmiany zakłada nowy projekt ustawy imigracyjnej. "Jej celem jest również uniemożliwienie imigrantom korzystania ze świadczeń socjalnych i usług, do których nie mają prawa oraz zredukowanie czynników, zachęcających ludzi do przenoszenia się do Wielkiej Brytanii" - oznajmił minister stanu ds. imigracji Mark Harper.
Z kolei minister spraw wewnętrznych Theresa May podkreśliła, że nowe przepisy sprawią, iż nielegalnym imigrantom znacznie trudniej będzie się osiedlać w Zjednoczonym Królestwie.
BBC informuje, że na mocy przyszłej ustawy można będzie najpierw deportować cudzoziemskich przestępców, a dopiero potem rozpatrywać ich odwołania.
Przewidziano również nałożenie na "tymczasowych imigrantów", takich jak zagraniczni studenci, obowiązku płacenia składek na publiczną służbę zdrowia NHS, co ma zapobiec "turystyce zdrowotnej". Władze mają też otrzymać nowe uprawnienia do weryfikacji statusu imigracyjnego osób ubiegających się o prawo jazdy.
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, mającymi się odbyć w 2015 roku, brytyjski rząd chce zredukować imigrację netto z krajów pozaeuropejskich ze 176 tysięcy w ubiegłym roku do mniej niż 100 tysięcy.
Laburzystowska opozycja zarzuciła rządowi, że projekt ustawy imigracyjnej nie zawiera żadnych rozwiązań najważniejszych problemów, takich jak fatalny stan kontroli granicznych w Wielkiej Brytanii.
Z raportu opublikowanego wczoraj przez niezależnego inspektora Johna Vine'a wynika, że elektroniczny system kontroli granic Wielkiej Brytanii jest pełen luk. Mimo wcześniejszych zapowiedzi system ma problemy z wychwytywaniem na granicach osób podejrzanych o terroryzm i przemytników.
Z kolei minister spraw wewnętrznych Theresa May podkreśliła, że nowe przepisy sprawią, iż nielegalnym imigrantom znacznie trudniej będzie się osiedlać w Zjednoczonym Królestwie.
BBC informuje, że na mocy przyszłej ustawy można będzie najpierw deportować cudzoziemskich przestępców, a dopiero potem rozpatrywać ich odwołania.
Przewidziano również nałożenie na "tymczasowych imigrantów", takich jak zagraniczni studenci, obowiązku płacenia składek na publiczną służbę zdrowia NHS, co ma zapobiec "turystyce zdrowotnej". Władze mają też otrzymać nowe uprawnienia do weryfikacji statusu imigracyjnego osób ubiegających się o prawo jazdy.
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, mającymi się odbyć w 2015 roku, brytyjski rząd chce zredukować imigrację netto z krajów pozaeuropejskich ze 176 tysięcy w ubiegłym roku do mniej niż 100 tysięcy.
Laburzystowska opozycja zarzuciła rządowi, że projekt ustawy imigracyjnej nie zawiera żadnych rozwiązań najważniejszych problemów, takich jak fatalny stan kontroli granicznych w Wielkiej Brytanii.
Z raportu opublikowanego wczoraj przez niezależnego inspektora Johna Vine'a wynika, że elektroniczny system kontroli granic Wielkiej Brytanii jest pełen luk. Mimo wcześniejszych zapowiedzi system ma problemy z wychwytywaniem na granicach osób podejrzanych o terroryzm i przemytników.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama