Związkowcy planują strajk związany z Night Tube jeszcze przed jego uruchomieniem

Pracownicy należący do związku zawodowego Rail, Maritime and Transport ostateczną decyzję mają podjąć w ciągu najbliższych trzech tygodni.

Technicy i osoby odpowiedzialne za konserwację londyńskich linii, sprzeciwiają się złym warunkom płacowym, zbyt małej liczbie pracowników podczas zmian oraz niedostatecznemu zabezpieczeniu emerytalnemu. Zdaniem związku zawodowego, widmo strajku spowodowane jest głównie tym, że władze metra chcą zająć się tymi problemami dopiero po uruchomieniu tzw. Night Tube.

Wdrożenie w życie tej usługi jest przesuwane od ponad roku z uwagi na ciągły brak porozumienia Transport for London z pracownikami. Oficjalnie nocne metro ma zacząć działać od lipca, ale nowe zarzuty pod kątem władz stawiają pod dużym znakiem zapytania tę datę.

Przedstawiciel RMT Mick Cash zauważył, że dotychczasowe rozwiązania zaproponowane przez władze, zaakceptowane przez większość pracowników, pomijały całkowicie część personelu technicznego, składającego się z ponad tysiąca wykwalifikowanych specjalistów, pozostawiając ich z fatalnymi warunkami zatrudnienia.

Problem dotyczy wyłącznie pracowników technicznych zatrudnionych przez spółkę Tube Lines Limited, która w 2010 roku została kupiona przez Transport for London. Pracownicy, którzy podlegali tej spółce, odpowiadają za funkcjonowanie linii Jubilee, Northern oraz Piccadilly.