Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zasady bycia "prawdziwym Brytyjczykiem". Co na to imigranci?

Zasady bycia "prawdziwym Brytyjczykiem". Co na to imigranci?
95 proc. uważa, że bycie "prawdziwym Brytyjczykiem" wymaga biegłej znajomości języka angielskiego (Fot. Getty Images)
Brytyjczycy są coraz bardziej niechętni imigrantom - wynika z najnowszego sondażu. Większość ankietowanych sądzi, że 'kto chce być Brytyjczykiem, musi mówić biegle po angielsku', a także urodzić się na Wyspach.
Reklama
Reklama
Według najnowszego sondażu British Social Attitudes Survey, 50 proc. ankietowanych jest przekonanych, że głównym motywem przyjazdu imigrantów do Wielkiej Brytanii jest znalezienie pracy, a 24 proc. uważa, że kieruje nimi chęć pobierania świadczeń socjalnych . Co więcej, 61 proc. badanych jest zdania, że imigranci z UE powinni uzyskiwać prawo do pobierania świadczeń socjalnych dopiero po upływie 3 lat od przyjazdu. 

Niewiele ponad jedna czwarta (27 proc.) respondentów sądzi, że imigranci powinni mieć te same prawa co rodowici Brytyjczycy - w 2003 roku tego zdania było 40 proc. badanych. W porównaniu z sondażem sprzed 11 lat z 37 proc. do 43 proc. wzrósł odsetek ludzi przekonanych, że imigranci podnoszą wskaźniki przestępczości.

95 proc. uważa, że bycie "prawdziwym Brytyjczykiem" wymaga biegłej znajomości języka angielskiego, 74 proc. jest zdania, że po to, aby zostać uznanym za Brytyjczyka, trzeba się w Wielkiej Brytanii urodzić. Wśród atrybutów brytyjskości wskazano też m.in. posiadanie brytyjskich przodków (51 proc.) oraz poszanowanie dla brytyjskich praw i instytucji życia publicznego (85 proc.). Media na Wyspach zauważają, że w model "prawdziwego Brytyjczyka" nie wpisują się m.in. burmistrz Londynu Boris Johnson czy książę Filip, których przodkowie pochodzą spoza Wielkiej Brytanii.  

Stosunek do imigracji jest bardziej pozytywny wśród wykształconych respondentów. 60 proc. badanych osób po studiach wyższych ocenia, że imigranci przynoszą gospodarce korzyści; w grupie respondentów o niskich kwalifikacjach zawodowych uważa tak 17 proc. osób.

Postawa wobec imigrantów jest bardziej życzliwa w Londynie, gdzie 54 proc. ankietowanych jest przekonanych, że wnoszą oni pozytywny wkład w gospodarkę. W pozostałych częściach kraju sądzi tak 28 proc. uczestników sondażu.

"W coraz bardziej zróżnicowanym, wielokulturowym kraju można by się spodziewać, że stosunek ludzi do tego, co składa się na brytyjskość, będzie bardziej swobodny, jednak trend idzie w odwrotnym kierunku" – zauważyła Penny Young, dyrektorka ośrodka NatCen Social Research, który przeprowadził badanie. "Z odpowiedzi bardzo wyraźnie przebija wspólny wątek: kto chce być Brytyjczykiem, musi mówić po angielsku" – zaznacza.

Sondaż o postawach społecznych publikowany jest corocznie od ponad 30 lat. Ma na celu ukazywanie zmian w nastawieniu społeczeństwa brytyjskiego do różnych kwestii społecznych, obyczajowych i moralnych.

Najnowszy sondaż przeprowadzono od czerwca do listopada 2013 roku, a więc przed ograniczeniem dostępu imigrantów do świadczeń (od stycznia br.) oraz sukcesem eurosceptycznej partii UKIP w wyborach do europarlamentu. Udział w badaniu wzięło 3 tys. osób.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama