Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zagraniczne media z podziwem o akcji ratunkowej Polaków

Zagraniczne media z podziwem o akcji ratunkowej Polaków
Mie ma już żadnych szans na akcję ratunkową po Mackiewicza, który znajduje się na wysokości około 7200 m. (Fot. Facebook/Tomek Czapkins Mackiewicz)
'Francuska alpinistka uratowana' - to częsty tytuł na internetowych stronach francuskich mediów po akcji ratunkowej polskich himalaistów, którzy bardzo szybko wspinali się na Nanga Parbat (8 126 m), by uratować Elizabeth Revol. BBC nazywa polskich ratowników 'elitarną grupą wspinaczy'.
Reklama
Reklama

Agencja AFP pisze o "bezprecedensowej nocnej wspinaczce" i "niebezpiecznej wyprawie". Podkreśla też, że nie udało się jednak dotrzeć do Tomasza Mackiewicza, który pozostał na wysokości ok. 7 200 m.

Agencja cytuje pakistańskiego alpinistę Karima Shaha, który jest w kontakcie z uczestnikami wyprawy na K2 (8 611 m) pod kierunkiem Krzysztofa Wielickiego. W jego opinii to "bezprecedensowa w historii himalaizmu akcja ratunkowa".

AFP zaznacza, że polska ekipa bez lin poręczowych i nocą pokonała 1 200 metrów bardzo trudnej drogi. "Nikt wcześniej nie dokonał takiego wejścia" - wyjaśnił Shah. "Większości osób zajmuje to dwa lub trzy dni, a im się udało to zrobić w osiem godzin, w ciemności" - dodał.

O ekspedycji na Nanga Parbat i o wyprawie ratunkowej wspominają też w wiadomościach francuskie radia i telewizje. Wiele informacji mediów opiera się na doniesieniach udostępnionych przez regionalny dziennik "Le Dauphine Libere", który był w kontakcie ze sztabem Francuzki.

Przed tragedią francuscy wspinacze, wypowiadając się w mediach o polskiej wyprawie na K2 z najwyższym szacunkiem i podziwem, mówili o swych polskich kolegach, których „najwyższą klasę” mieli okazję poznać zarówno w Alpach, jak i w Himalajach.

"Elitarni wspinacze pokonali zdradliwe zbocza pakistańskiej zabójczej góry w niezwykłej próbie uratowania dwóch alpinistów" - pisze z kolei "The Guardian". BBC nazywa polskich ratowników "elitarną grupą wspinaczy". 

"30 godzin akcji ratunkowej na Nanga Parbat zmieniło historię himalaizmu" - napisała "La Gazzetta dello Sport" podsumowując heroiczny, jak podkreśliła, wyczyn Polaków.

Włoski dziennik sportowy relacjonując to, co stało się w Himalajach zaznaczył, że "niebywałym" wydarzeniem było to, że uczestnicy polskiej wyprawy na K2 opuścili swoją bazę i ruszyli helikopterem na Nanga Parbat, gdzie byli Francuzka oraz Tomasz Mackiewicz.

"Tomek spoczywa na swojej górze. Na zawsze tam pozostanie" - zaznaczyła gazeta, pisząc o niemożliwości dotarcia do niego.

Wyraziła przekonanie, że "wyczyn polskich bohaterów" dokonany w "niemożliwych warunkach" jest nadzwyczajny zarówno z alpinistycznego, jak i ludzkiego punktu widzenia. "To historia prawdziwych ludzi" - dodano.

Dziennik przytoczył słowa szefa prestiżowego stowarzyszenia alpinistów Ragni di Lecco, Fabio Palmy. "Na najwyższe noty z wyróżnieniem zasługują panowie Denis Urubko, Adam Bielecki, Piotr Tomala i Jarosław Botor, którzy w pewnym rodzaju alpinizmu są najlepsi na świecie; swą decyzją o tym, by na ochotnika udać się na pomoc Tomkowi i Elisabeth pokazali, co to znaczy być prawdziwymi ludźmi" - napisał Palma.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama