Wynik wyborów w Grecji zwiększy niepewność w Europie?
SYRIZA jest przeciwna porozumieniom zawartym przez Grecję z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW), a także polityce cięć budżetowych i oszczędności.
Wynikiem wyborów zaniepokojeni są politycy w Unii Europejskiej, w tym brytyjski premier i minister finansów.
David Cameron ostrzegł, że wynik wczorajszych wyborów w Grecji zwiększy niepewność ekonomiczną w Europie. "Wybory w Grecji zwiększą ekonomiczną niepewność w całej Europie. Dlatego właśnie Zjednoczone Królestwo musi trzymać się swojego planu i zapewniać bezpieczeństwo kraju" - napisał polityk na Twitterze.
"Ludzie są zmęczeni porażkami ekonomicznymi, mają dość rosnącego bezrobocia; to co widzimy to nie porażka polityki oszczędności, ale klęska planów ekonomicznych, które nie sprawdziły się i dlatego w Wielkiej Brytanii musimy stosować się do rozwiązań przynoszących efekty" - oświadczył z kolei George Osborne radiu BBC.
Minister finansów dodał, że obietnice wyborcze SYRIZY będą bardzo trudne do zrealizowania. "Wierzę, że obie strony, UE i Grecja, będą działać odpowiedzialnie. Oczywiste jest, że w interesie Wielkiej Brytanii jest utrzymanie stabilności, odpowiedniego dialogu między członkami euro" - podsumował szef brytyjskiego resortu finansów.
Po przeliczeniu 99 proc. głosów SYRIZA uzyskuje 149 miejsc w 300-osobowym parlamencie. Dzisiaj przywódca zwycięskiej partii, Aleksis Cipras ma zacząć rozmowy o koalicji z małą partią Niezależni Grecy.
Cipras obiecywał, że skończy z polityką zaciskania pasa i będzie dążył do renegocjacji niekorzystnej jego zdaniem umowy z UE w sprawie udzielonej Grecji pomocy mającej ratować jej zadłużoną gospodarkę.
Zadłużenie Grecji wynosi 321,7 mld euro, z czego 240 mld stanowi pomoc finansowa udzielona Atenom w latach 2010-14 na ratowanie greckiej gospodarki przed bankructwem. Obecny program pomocowy UE, w ramach którego Grecja powinna otrzymać jeszcze 1,8 mld euro, wygasa z końcem lutego.
Aby Ateny mogły otrzymać te fundusze, konieczne jest porozumienie z negocjatorami z trojki (Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska). Nie udało się go osiągnąć w grudniu, ponieważ grecki rząd nie zgodził się na wprowadzanie dalszych oszczędności.