Wulkan Etna się przebudził. Wśród rannych ekipa BBC
Ludzie, którzy odnieśli obrażenia, zostali uderzeni fragmentami lawy oraz spadającymi kamieniami. 6 z 10 osób trafiło do szpitali. Nikt nie jest w stanie ciężkim - poinformowały służby medyczne w Katanii.
Tamtejsi wulkanolodzy wyjaśnili włoskim mediom, że wybuch, do jakiego doszło na wysokości 2 700 metrów nad poziomem morza, był spowodowany raptownym topnieniem śniegu.
Nie podano narodowości wszystkich osób, które odniosły obrażenia. Wiadomo na razie, że jest wśród nich ekipa z redakcji naukowej BBC, która przygotowywała materiał.
Lekko ranna w głowę dziennikarka Rebecca Morelle poinformowała na Twitterze o znakomicie przeprowadzonej akcji ratunkowej i dodała, że to, co się stało, najlepiej dowodzi, jak nieprzewidywalne i niebezpieczne są wulkany.
"Jeden z wulkanologów twierdzi, że to najgroźniejszy wypadek w jego 30-letniej karierze" - dodała brytyjska dziennikarka.
Niegroźne obrażenia odniósł też włoski wulkanolog. W rejonie Etny - przekazał - pracuje obecnie wielu jego kolegów, którzy prowadzą obserwację jej wzmożonej aktywności.