World Cup winner in jumping: "The Germans and Austrians have mastered something we don't know about"
"Po każdym skoku przyglądałem się uważnie ich sprzętowi i nic szczególnego nie zauważyłem. Moim zdaniem grają fair i w Finlandii byli po prostu lepsi, lecz jeżeli wszyscy w drużynie skaczą równo i dobrze, to muszą mieć coś, o czym my jeszcze nie wiemy" - stwierdził skoczek na antenie kanału norweskiej telewizji NRK.
Komentatorzy kanału Viasat zauważyli, że Norweg był w sobotę 16., natomiast wśród 15 najlepszych skoczków aż 12 reprezentowało Niemcy i Austrię. W niedzielę Granerud zajął 10. miejsce, lecz w pierwszej dziesiątce znalazło się aż czterech Niemców i Austriaków. "Jest tu coś dziwnego. Oni totalnie dominują" - podkreślono.
- Niemcy i Austriacy są bardzo solidni, pod każdym względem. Wyprzedzają resztę nacji zarówno w zakresie technicznym, jak i sprzętowym - twierdzi obrońca Kryształowej Kuli #skijumpingfamily https://t.co/bMsrzHm81i
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) November 28, 2023
Były reprezentant Norwegii, a obecnie komentator NRK Johan Remen Evensen stwierdził, że "powodem aż takiej różnicy mogą być nowe przepisy i kombinezony, które są teraz mierzone w technice 3D - w skokach pomiary sprawiają, że wykorzystując dozwolone marginesy, można uzyskać zupełnie inną siłę nośną, która z kolei wymusza zmianę techniki. Wszystkie elementy muszą współgrać i może właśnie to przeoczyliśmy, a oni dopracowali do perfekcji".
Dodał, że "jest to dopiero początek sezonu i pierwszy weekend PŚ, a w skokach jest podobnie jak w F1, kiedy kierowca otrzymuje nowy bolid, to musi się do niego przyzwyczaić, a to zajmuje trochę czasu".
Trener norweskich skoczków Alexander Stoeckl skomentował z kolei, że Niemcy i Austriacy musieli coś udoskonalić w kwestii nart, kombinezonów lub wiązań, ale nie ma pojęcia co, ponieważ nic nie zauważył.
"Oglądamy teraz godzinami nagrania z transmisji z Ruki i szczegółowo analizujemy w powiększonych stop-klatkach każdy detal u tych skoczków, ponieważ aż tak duża różnica w poziomie pomiędzy dominującymi Niemcami i Austrią, a dramatycznie słabszą Norwegią, Polską i Słowenią, jest właściwie niemożliwa" - wyjaśnił na antenie NRK.
Czytaj więcej:
PŚ w skokach: Austriak Kraft wygrał inauguracyjny konkurs w Ruce, 21. miejsce Kubackiego
PŚ w skokach: Kraft znów najlepszy w Ruce, 21. miejsce Żyły
Bez zmian w polskiej kadrze na zawody PŚ w skokach w Lillehammer