World Cup in ski jumping: Eighth place for Zniszczeł, victory for Kos and a setback for Kraft

Zniszczoł skoczył 124,5 m i 126,5 m, dzięki czemu zgromadził 242,4 pkt. Kot uzyskał 119 m i 106,5 pkt, Stoch - 114 m i 104 pkt, Żyła - 117,5 i 103 pkt, a Wąsek - 115 m i 100,2 pkt.

Zniszczoł piąty raz w sezonie znalazł się w czołowej dziesiątce zawodów PŚ.

Kos oddał skoki na odległość 127 m i 134 m, co dało mu 262,5 pkt. Drugi był Andreas Wellinger. Niemiec stracił do zwycięzcy 5,4 pkt po skokach na 129,5 m i 126,5 m. Trzecie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi, który skoczył 127 m i 131 m. Japończyk wywalczył łącznie 254,9 pkt.

Po pierwszej serii prowadził Norweg Marius Lindvik, lecz ostatecznie ukończył rywalizację tuż za podium.

Kos odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Poprzednim razem triumfował 10 lutego w Lake Placid.

Natomiast Kobayashi 64. raz w karierze stanął na podium indywidualnych zawodów Pucharu Świata i w klasyfikacji wszechczasów zajmuje 10. miejsce po tym względem. Wczoraj wyprzedził swojego rodaka Noriakiego Kasai i Austriaka Andreasa Wellingera, którzy 63 razy byli w czołowej trójce.

Do drugiej serii nie awansował 51-letni Noriaki Kasai. Doświadczony Japończyk skoczył 117,5 m i uplasował się na 38. pozycji. Wielką wpadkę zaliczył Kraft, który uzyskał zaledwie 105 m i zajął dopiero 49. miejsce.

Pomimo niepowodzenia Kraft w klasyfikacji generalnej ma 209 pkt przewagi nad drugim Kobayashim i 288 pkt nad trzecim Wellingerem. Najlepszy z Polaków jest Zniszczoł, który z dorobkiem 276 pkt zajmuje 23. miejsce.

Dzisiaj o godzinie 16:15 (czasu polskiego) na skoczni Salpausselkae odbędzie się konkurs drużynowy. Biało-Czerwoni wystartują w składzie: Żyła, Kot, Stoch i Zniszczoł.