Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

World Cup 2022: We got it! Despite the defeat to Argentina, Poland advanced to the 1/8 finals

World Cup 2022: We got it! Despite the defeat to Argentina, Poland advanced to the 1/8 finals
Umiejętności Wojciecha Szczęsnego wzbudziły po wczorajszym meczu zachwyt komentatorów z całego świata. (Fot. Getty Images)
The Polish football team lost to Argentina 0:2, but advanced to the 1/8 finals of the football World Cup. Her next rival will be France. The white-and-reds were helped by the result of the match between Mexico and Saudi Arabia - 2:1.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Podopieczni Czesława Michniewicza przystępowali do starcia w Dausze z faworyzowaną Argentyną w dobrej sytuacji - wiedzieli, że remis na pewno da im awans, a być może nawet niezbyt wysoka porażka.

Natomiast Argentyńczycy musieli wygrać, aby nie czekać na wynik drugiego meczu. Zgodnie z przewidywaniami, podopieczni Lionela Scaloniego od początku ruszyli do ataków.

Aktywny na lewej stronie był Marcos Acuna, który sprawiał sporo problemów polskim obrońców, skupionym głównie na Lionelu Messim. W 28. minucie lewy obrońca Sevilli oddał groźny strzał, ale niecelny.

Messi miał niewiele miejsca na boisku i gdy już oddawał strzały, to lekkie lub niecelne.

W 36. minucie Julian Alvarez znalazł się sam przed bramką Wojciecha Szczęsnego, ale golkiper Juventusu był górą.

Trzy minuty później polski bramkarz stanął przed znacznie większym wyzwaniem. Holenderski sędzia Danny Makkelie po interwencji VAR podyktował rzut karny, uznając, że Szczęsny faulował Messiego.

Wykonawcą "jedenastki" był sam poszkodowany, ale polski golkiper okazał się lepszy. To już drugi rzut karny obroniony przez Szczęsnego w turnieju w Katarze, wcześniej z Arabią Saudyjską - wyrównał tym samym osiągnięcie Jana Tomaszewskiego z MŚ 1974.

Messi stwarzał wiele groźnych sytuacji dla polskiej defensywy. (Fot. Getty Images)

Od początku drugiej połowy Michniewicz wprowadził szybkich Jakuba Kamińskiego i Michała Skórasia, ale ta część meczu rozpoczęła się dla biało-czerwonych najgorzej jak mogła.

Już w 46. minucie po podaniu z prawej strony Nahuela Moliny skutecznym strzałem tuż obok słupka popisał się Alexis Mac Allister. To był pierwszy gol stracony przez biało-czerwonych w MŚ w Katarze.

W 67. minucie było już 2:0 dla Argentyny, tym razem po mocnym strzale Juliana Alvareza.

Biało-czerwoni nie byli w stanie odpowiedzieć, nie stworzyli żadnej groźnej okazji, nie licząc wcześniejszego uderzenia głową Kamila Glika. Argentyńczycy niepodzielnie panowali na boisku, ale - na szczęście dla Polaków - nie rwali się do kolejnych ataków, zadowoleni z dwubramkowego prowadzenia.

W meczu biało-czerwonych Argentyńczycy wciąż nie forsowali tempa, choć po błędzie polskiej defensywy świetną okazję miał Lautaro Martinez (nie trafił w bramkę).

Podopieczni selekcjonera Czesława Michniewicza zakończyli rywalizację w grupie C na drugim miejscu z czterema punktami i bilansem bramek 2:2. Argentyna ma sześć "oczek" i w 1/8 finału spotka się z Australią.

Przez długi czas awans biało-czerwonych wisiał na włosku. Środowe mecze grupy C rozgrywane były równocześnie i od 67. minuty Argentyna prowadziła 2:0, a Meksyk takim samym wynikiem wygrywał z Arabią Saudyjską. Przy takich rozstrzygnięciach o kolejności w tabeli na miejscach 2-3 decydowałby ranking fair play, tworzony w oparciu o liczbę żółtych i czerwonych kartek. W nim lepsi byli Polacy.

Po 36 latach przerwy polska reprezentacja znalazła się w fazie pucharowej Mistrzostw Świata

"Jesteśmy szczęśliwi. Tyle lat czekaliśmy na awans w mistrzostwach świata. Można powiedzieć, że to była szczęśliwa porażka. Możemy teraz rozmawiać o stylu, to nie był wyśmienity futbol, wiemy jakie błędy popełnialiśmy, ale traktujemy ten mecz jako dobre przygotowanie do następnego. Gramy z Francją, poziom będzie podobny do tego z Argentyną albo nawet wyższy" - skomentował kapitan biało-czerwonych Robert Lewandowski na antenie TVP Sport.

Polska z "Trójkolorowymi" zagra w niedzielę. Będzie to 17. starcie tych ekip, a biało-czerwoni czekają na zwycięstwo od 40 lat.

Czytaj więcej:

Matty Cash wystąpił w polskiej reklamie świątecznej

MŚ 2022: Holandia, Senegal, Anglia i USA grają dalej

MŚ 2022: Niemcy i Belgia nad przepaścią, historyczne sędziowanie Frapparrt

MŚ 2022: Awans Polski możliwy nawet w przypadku porażki z Argentyną

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement