Własna wyspa w cenie niższej niż mieszkanie w Londynie? To możliwe
Niewielka wyspa Osier Island położona jest nieopodal malutkiej wioski Wyre Piddle, w której znaleźć można m.in. marinę, kilka pubów czy dom kultury.
Jedyna nieruchomość, jaka znajdzie się we władaniu przyszłego właściciela wyspy, to wybudowany w 1940 roku dom piętrowy na wzgórzu. W środku znajdują się dwie sypialnie oraz przestronny salon.
Na Osier Island żyje mnóstwo dzikich zwierząt takich jak sowy, zimorodki czy rzadkie gatunki ptaków. Cała powierzchnia liczy sobie 0,44 akrów, znajduje się na niej miejsce do cumowania łodzi, ogród i... nic więcej.
Nie jest to być może oferta dla każdego, ale z pewnością znajdą się śmiałkowie, którym niestraszne takie klimaty. Warto zauważyć, że na wyspie nie ma żadnej infrastruktury. Prąd pozyskuje się z paneli słonecznych, wodę ze zbiornika na deszczówkę, do gotowania używa się butli z gazem, a sam dom ogrzewany jest piecem na drewno.
Przyjemność posiadania własnej wyspy wyceniono na £190 tysięcy. To aż połowa mniej niż cena średniej nieruchomości w stolicy Wielkiej Brytanii.
To nie pierwszy raz, kiedy wyspa na wyłączność jest tańsza niż kupno domu w Londynie. W jednym z przypadków znacznie bardziej opłacalne okazało się zainwestowanie w tropikalną wyspę na Karaibach.