Właściciel chorwackiego koncernu zatrzymany w Londynie na podstawie ENA
Przeciwko Todoriciowi i 14 innym osobom prowadzone jest w Chorwacji śledztwo w sprawie wielkiego zadłużenia Agrokoru, największego przedsiębiorstwa handlu detalicznego na Bałkanach. Todorić zaprzecza zarzutom i twierdzi, że cała sprawa jest umotywowana politycznie i że stoją za nią członkowie chorwackiego rządu.
Reuters donosi, że nie jest na razie jasne, czy Todorić, który jeszcze dziś ma zostać doprowadzony do sądu w Londynie, będzie próbował uniknąć ekstradycji.
W połowie października chorwacka policja przeprowadziła kilkadziesiąt rewizji w ramach operacji przeciwko byłemu zarządowi Agrokoru. Media chorwackie informowały wtedy, że Todoricia nie zastano w domu i że wydano nakaz jego aresztowania. Zarzuca mu się sprzeniewierzenie i fałszowanie dokumentacji firmy.
Podczas sprawdzania bilansów koncernu, który od wiosny znajduje się pod kontrolą państwa, wykryto niedobór w wysokości 2,9 miliarda euro. Stwierdzono wielkie nieprawidłowości w prowadzeniu ksiąg. Nie wykazywano należności i kosztów, nie rejestrowano zaciąganych kredytów bądź niewłaściwie je księgowano. Ponadto - jak informowała austriacka agencja APA - Todorić "szczodrze kredytował sam siebie", rejestrując pożyczki jako aktywa na kontach koncernu.
AFP informuje, że – jak wynika z opublikowanych w zeszłym tygodniu danych – Agrokor zamknął rok 2016 ze stratą w wysokości 1,5 miliarda euro.
Na koncern Agrokor - zatrudniający 60 tys. osób, w tym 40 tys. w Chorwacji - przypada 15 proc. chorwackiego PKB. Firma ta zadłużyła się w sumie, jak się szacuje, na 5,8 miliarda euro, dynamicznie rozwijając swą działalność w regionie. Agencja Associated Press zwróciła uwagę, że największym kredytodawcą Agrokoru był rosyjski Sbierbank, który obecnie domaga się zwrotu 1,1 miliarda euro, od koncernu lub od państwa chorwackiego.
Władze chorwackie próbują uchronić Agrokor przed upadkiem, by uratować dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Todoricia pozbawiono prawa do zarządzania koncernem, ale formalnie wciąż jest on właścicielem Agrokoru.
Syn Ivicy Todoricia, Ante, który też zasiadał w zarządzie Agrokoru, we wrześniu br. przeprowadził się do Londynu.