Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wizards jak burza, Gortat jak halny

Wizards jak burza, Gortat jak halny
Marcin Gortat zawsze skuteczny (Fot. Getty Images)
Marcin Gortat zdobył dla Washington Wizards 11 punktów i miał siedem zbiórek w wygranym 98:92 meczu z Los Angeles. To drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo zespołu ze stolicy w koszykarskiej lidze NBA.
Reklama
Reklama

Lakers ponieśli dziewiątą kolejną porażkę. To ich najdłuższa seria niepowodzeń od kwietnia 1994, kiedy przegrali 10 spotkań z rzędu, a trenerem był Magic Johnson.

Polski środkowy przebywał na parkiecie 29 minut. Trafił pięć z siedmiu rzutów z gry i jedyny wolny. Zebrał pięć piłek w obronie i dwie w ataku, miał także przechwyt, dwa bloki i dwa faule.

Najskuteczniejszym zawodnikiem "Czarodziejów" był John Wall, który zdobył 21 punktów, miał 13 asyst i dziewięć zbiórek, będąc bliskim uzyskania czwartej w karierze triple-double. Bradley Beal dodał 19 pkt, a Otto Porter, który w pierwszej piątce zastąpił kontuzjowanego Paula Pierce'a - 12.

Osłabieni brakiem swoich dwóch najlepszych strzelców - Kobego Bryanta - koszykarze Lakers nieoczekiwanie dyktowali warunki w pierwszej połowie spotkania.

Prowadzeni przez rozgrywających najlepsze mecze w karierze Wayne'a Ellingtona (28 pkt) i Jordana Clarksona (18) oraz Eda Davisa (14) w drugiej kwarcie mieli już 19 punktów przewagi (49:30), a na przerwę schodzili przy wyniku 57:46. W drugiej połowie Wizards poprawili obronę, pamiętając, że do wczoraj mieli bilans 24-1 w meczach, w których nie pozwolili rywalom przekroczyć 100 punktów w meczu, i pewnie wygrali.

Straty odrobili już w trzeciej kwarcie, doprowadzając w jej końcówce do remisu 68:68. Swój udział w tej pogoni miał Gortat, który w tej odsłonie grał pełne 12 minut i skutecznie utrudniał rywalom zdobywanie punktów, m.in. blokując rzuty Clarksona i Roberta Sacre. Popisał się też jedną z najbardziej efektownych akcji spotkania, zdobywając punkty dynamicznym wsadem lewą ręką, mimo faulu rywala. Po chwili powiększył swój dorobek celnym wolnym.
Całą czwartą kwartę, w której goście szybko wyszli na prowadzenie i kontrolowali wynik do końca, łodzianin przesiedział na ławce rezerwowych.

"Czarodzieje" wygrali już pięć kolejnych spotkań z Lakers, w tym trzy w Staples Center. Z dorobkiem 31 zwycięstw i 15 porażek pozostają wiceliderami Konferencji Wschodniej, za Atlanta Hawks (37-8). Lakers (12-34) zajmują przedostatnie, 14. miejsce na Zachodzie.

Jeszcze dzisiaj "Czarodzieje" zmierzą się z Phoenix Suns, poprzednim klubem Gortata, kończąc serię czterech spotkań na wyjeździe.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama