Wife of tragic paraglider Rafal pays tribute to him as 'the best husband and father'
Rafał był doświadczonym paralotniarzem. Swoją przygodę z tym sportem rozpoczął kilka lat temu, a na paralotni przelatał setki godzin - informuje Independent.ie.
Alarm został podniesiony w sobotę wieczorem, kiedy 41-latek nie wrócił do domu po dniu spędzonym na paralotni z przyjacielem. Następnego dnia z samego rana grupa kolegów paralotniarzy, wraz z Irish Coast Guard Rescue i Wicklow Mountain Rescue, rozpoczęła poszukiwania mężczyzny.
Wrak sprzętu Rafała został zauważony przez załogę helikoptera straży przybrzeżnej. Nieopodal tego miejsca znaleziono ciało mężczyzny.
O tragicznym wypadku została poinformowana Jednostka ds. Badania Wypadków Lotniczych (Air Accident Investigation Unit - AAIU), która rozpocznie dochodzenie w celu ustalenia przyczyny zdarzenia.
"Rafał był dobrym przyjacielem i pilotem. Ale przede wszystkim był dla mnie najlepszym mężem, a dla naszych dzieci - najlepszym ojcem" - wyznała jego żona, Dominika. "Chciałabym, aby ci, którzy go znali, nigdy o nim nie zapomnieli" - zaznaczyła.
Śmierć mężczyzny, który zaledwie kilka tygodni temu po raz drugi został ojcem, wstrząsneła środowiskiem paralotniarzy. "Nie mogę uwierzyć, że to Rafał. Po prostu nie mogę w to uwierzyć. Miał ogromne doświadczenie" - wyznał w rozmowie z Independent.ie jego przyjaciel. "Mam nadzieję, że jego śmierć była szybka i nie cierpiał. Nie wiem, czy mogę teraz kontynuować paralotniarstwo" - dodał wzruszony mężczyzna.
Hołd Rafałowi Skórze złożyło również Irlandzkie Stowarzyszenie Lotniarstwa i Paralotniarstwa: "Myślami i modlitwą jesteśmy teraz z jego rodziną".