Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wielka demonstracja w Turcji: "Niech Zachód podporządkuje się Mahometowi!"

Wielka demonstracja w Turcji: "Niech Zachód podporządkuje się Mahometowi!"
"Nie obrażajcie proroka!" - krzyczeli demonstranci. (Fot. Getty Images)
'Niech Zachód podporządkuje się Mahometowi! Jeśli nie, nie zaznacie wytchnienia!' - wołał pod adresem 'niewiernych', podczas wczorajszej demonstracji kurdyjskich mahometan w południowo-zachodniej Turcji, mułła Osman Tayfur, jej współorganizator.
Reklama
Reklama

W demonstracji przeciwko francuskiemu tygodnikowi satyrycznemu "Charlie Hebdo", zorganizowanej w mieście Diyarbakir przez ruch działający pod nazwą "Platforma Wielbicieli Proroka", związany z kurdyjskim ruchem islamistycznym Hezbollah, wzięło udział ok. 70 tys. muzułmanów. Mówcy grozili "obcięciem języków" wszystkim, którzy obrażają Mahometa.

"Jestem hezbollahem w Kurdystanie", "Jestem Hamasem w Palestynie" - parafrazowały napisy na transparentach niesionych przez demonstrantów hasło przeciwników islamskiego terroru: "Jestem Charlie" ("Je suis Charlie").
Na niektórych transparentach widoczne były napisy: "Niech diabli wezmą Charlie, nie obrażajcie proroka".

"Ci, którzy na przestrzeni wieków historii deklarowali wojnę przeciwko prorokowi, zawsze przegrywali. Niech Bóg przeklnie tych, którzy deklarują Ja jestem Charlie" - wołały hasła na transparentach i sztandarach niesionych w tłumie demonstrujących.

Mułła Osman Tayfur wołał podczas demonstracji, oskarżając "niewiernych": "Najeżdżacie naszą ziemię, burzycie nasze domy. Nazwaliście terrorystami tych, którzy stawiają wam opór, dochowując wiary Mahometowi. Ale to wy jesteście prawdziwymi terrorystami".

W świecie islamskim nie ustają protesty przeciwko francuskiemu tygodnikowi za publikację karykatur Mahometa.

Tymczasem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oznajmił wczoraj, że Unia Europejska powinna przyjąć jako członka jego kraj, jeśli chce zademonstrować, że jest przeciwna islamofobii. Podczas konferencji prasowej transmitowanej bezpośrednio przez sieć NTV z Dżibuti, gdzie przebywa z oficjalną wizytą, Erdogan oświadczył: "Wystawiamy Europę na próbę: czy jest w stanie zaakceptować Turcję jako kraj islamski? Czy może przyjąć ją na członka? Jest, czy nie jest, przeciwko islamofobii? Jeśli jesteście przeciwko niej, to powinniście zaakceptować Turcję".

"W przeciwnym razie potwierdzi się teza, że Unia Europejska jest unią chrześcijańską" - dodał Erdogan.

Jednocześnie turecki przywódca podkreślił, że nie przywiązuje większej wagi do sprawy przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej. Oświadczył: "To czy UE zaakceptuje Turcję, czy też przeciwnie, nie ma znaczenia".
"Nasz kraj - dodał Erdogan - "nie puka do drzwi Unii, aby ją prosić".

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 15.04.2024
    GBP 5.0192 złEUR 4.2851 złUSD 4.0209 złCHF 4.4047 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama