Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wielka Brytania 'niewłaściwie zaangażowana' w tajny transport więźniów?

Wielka Brytania 'niewłaściwie zaangażowana' w tajny transport więźniów?
Fot. Getty Images
Istnieją dowody, że Londyn był 'niewłaściwie zaangażowany' w tajne transfery więźniów i złe traktowanie podejrzanych o terroryzm, ale funkcjonariusze brytyjskich służb nie brali w tym aktywnego udziału - wynika z raportu.
Reklama
Reklama
Według dokumentu przekazanego przez sędzięgo Petera Gibsona premierowi Davidowi Cameronowi, agenci brytyjskich służb mogli ignorować przypadki złego traktowania więźniów, ponieważ nie chcieli narażać na szwank współpracy z innymi krajami. Dalszym wyjaśnianiem sprawy zajmie się specjalna komisja parlamentarna.

"Z dokumentów wynika, że Wielka Brytania mogła być niewłaściwie zaangażowana w niektórych przypadkach tajnych transferów więźniów. To bardzo poważna sprawa i nie ulega wątpliwości, że przyszła komisja dochodzeniowa zechce się jej przyjrzeć" - oświadczył dziennikarzom Gibson.

Sędzia przebadał około 20 tys. tajnych dokumentów odnoszących się do okresu tzw. wojny z terroryzmem, wypowiedzianej przez prezydenta USA George'a Busha po zamachach 11 września 2001 r. Doszedł jednak do wniosku, że niezbędne jest dalsze dochodzenie, m.in. w celu ustalenia, czy "było właściwe", aby Wielka Brytania wspierała lub wspomagała transfery dokonywane przez inne państwa.

"Śledztwo miałoby wyjaśnić, kiedy rząd zrozumiał cele działań USA i czy rząd oraz podległe mu agencje odpowiednio zareagowali, gdy zdano sobie sprawę z uprowadzeń lub rozważanych uprowadzeń brytyjskich obywateli i rezydentów" - oświadczył Gibson.

Wśród 27 wyszczególnionych kwestii Gibson chce ustalić m.in. jaką rolę odegrała Wielka Brytania w tajnym transferze więźniów, co wiedzieli o nim ministrowie w gabinecie Tony'ego Blaira, czy byli dociekliwi i czy służby nie dezinformowały parlamentarnej komisji ds. wywiadu.

Minister bez teki Ken Clarke w wypowiedzi w Izbie Gmin zapowiedział, że aspektami wypunktowanymi przez Gibsona zajmie się komisja złożona z deputowanych Izby Gmin i członków Izby Lordów - donosi BBC.

Według Clarke'a, "wytyczne dla agencji wywiadowczych i kontrwywiadowczych ws. zatrzymania (domniemanych terrorystów) i tortur w następstwie zamachów z 11 września były niewystarczające i obecnie widać wyraźnie, że w niektórych aspektach służby były nieprzygotowane na sytuację, która przed nimi stanęła".

Najbardziej znana na Wyspach Brytyjskich sprawa tajnego transferu więźnia dotyczy Libijczyka Abdulhakima Belhadża i jego ciężarnej żony. W październiku br. oboje zaskarżyli brytyjski rząd, wywiad i imiennie byłego ministra spraw zagranicznych Jacka Strawa za to, że w 2004 r. wydali ich w ręce reżimu Muammara Kadafiego, który ich torturował.

Belhadż twierdzi, że został aresztowany w Kuala Lumpur, więziony w Bangkoku i wydany reżimowi Kadafiego w ramach wspólnej operacji służb brytyjskich, amerykańskich i libijskich. Dokumenty w tej sprawie znaleziono w siedzibie libijskiego wywiadu po obaleniu Kadafiego.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama