"Warzywa się marnują, bo nie ma kto ich zbierać"

Jeden z rolników z rejonu Fife w Szkocji poinformował, iż z powodu braku rąk do pracy wyrzucił wystarczająco dużo warzyw, którymi przez rok mógłby karmić 15 000 osób. Naraziło go to na straty około 50 tys. funtów.

Inny rolnik w Angus oznajmił z kolei, że cały region potrzebuje około 4 000 sezonowych pracowników rocznie i po prostu nie ma wystarczającej liczby lokalnych bezrobotnych mieszkańców, aby zebrać owoce, które uprawia – informuje dziennik "Herald Scotland”.

National Farmers Union (NFU) przeprowadziło ankietę wśród szkockich rolników na temat "zagrożeń, jakie stoją przed ich farmami w wyniku ewentualnych niedoborów siły roboczej", które, jak twierdzi, "zostały spotęgowane negocjacjami w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej".

Przewiduje się, że rolnicy będą domagać się powrotu sezonowego programu Seasonal Agricultural Workers’ Scheme (SAWS) – zamkniętego przez rząd Wielkiej Brytanii w 2013 roku, który pozwolił tysiącom pracowników spoza Unii przybyć do Wielkiej Brytanii, aby pomóc w zbiorach.

NFU ma nadzieję, że napływ sezonowych pracowników wypełni luki, które powstały po 20-procentowym spadku ich liczby w niektórych rejonach Szkocji w zeszłym roku.

Na Wyspach od dawna dyskutuje się nad tym, iż Brexit może spowodować zniknięcie z półek brytyjskichb krajowych świeżych produktów. Eksperci podkreślają, że ucierpią przedsiębiorcy sektora rolniczego, bo do zbiorów owoców i warzyw nie będą mieli wystarczającej liczby pracowników, zwłaszcza sezonowych.