W maju kolejne strajki na kolei. Spór trwa już 2 lata
24-godzinne protesty zapowiedziane zostały na 9, 11, 14 i 16 maja. Dotkną one podróżujących liniami Greater Anglia, Arriva Rail North i South Western z i do Londynu. Dodatkowo 18 maja zakłócony zostanie ruch pociągów obsługiwanych przez South Western Railway.
"Nie potwierdzono akcji na trasach Southern i Merseyrail gdzie na razie zawieszono rozmowy” - poinformował "Evening Standard”.
Informacje zostały przekazane podczas protestu w Westminsterze, w 2. rocznicę sporu rozpoczętego w Southern Railway. Do akcji przyłączyły się setki członków związków zawodowych, działaczy na rzecz niepełnosprawnych oraz pasażerów.
"Po raz kolejny nieustępliwość prywatnych przewoźników w sprawie zapewnienia bezpieczeństwa w pociągach zmusza nas do ogłoszenia protestu” - oświadczył sekretarz generalny związku National Union of Rail, Maritime and Transport Workers (RMT), Mick Cash.
Szef związków zawodowych skrytykował jednocześnie ministra transportu Chrisa Graylinga za nie włączenie się do prób rozwiązania sporu.
"Zdumiewa mnie, że w ciągu dwóch lat minister nie zwołał spotkania z nami i firmami przewozowymi, by wspólnie poszukać rozwiązania sytuacji” - wskazał Jamie Burles.
Dyrektor zarządzający Greater Anglia zapowiedział, że 9 maja pociągi będą kursowały jak zwykle, dzięki dodaktowym konduktorom. Rzecznik South Western Railway oznajmił z olei, że firma zrobi wszystko, by zminimalizować wpływ strajku na swoich klientów.