W londyńskim metrze rozdawane są plakietki dla potrzebujących miejsc siedzących
Znaczki z napisem „Please offer me a seat” oraz specjalne karty są już rozdawane przez Transport for London na wszystkich liniach. Akcję poprzedziła we wrześniu próba, która objęła 1 200 pasażerów. 72% osób, które wzięły udział w eksperymencie, stwierdziło, że łatwiej im było podróżować ze znaczkiem, a 86% czuło się pewniej, gdy prosili o ustąpienie miejsca.
Jedną z takich osób jest James McNaught, który po chemioterapii zrobił sobie samodzielnie plakietkę z napisem „Rak na pokładzie” (Cancer on board).
„To wspaniały system i bardzo się cieszę, że został wprowadzony. Wiele osób rezygnuje z korzystania z transportu publicznego, ponieważ boi się, że nie będzie mogło usiąść. Ta prosta inicjatywa wniesie wielką zmianę do życia wielu ludzi” - zapewnił.
Zasady przyznawania plakietek opierają się na zaufaniu – nie ustalono, jakie konkretnie warunki trzeba spełniać.
Burmistrz Londynu Sadiq Khan podkreślił, że znaczki „wprowadzą prawdziwą zmianę”.
„Na pewno poprawią jakość podróżowania osób, które potrzebują miejsca siedzącego, ale nie czują się dość pewnie, by o nie poprosić” - stwierdził.
TfL jest pierwszą europejską firmą przewozową, która w taki sposób oficjalnie uznaje ukrytą niepełnosprawność.