Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

W Strasburgu gratulacje dla Tuska i uszczypliwości o polskich władzach

W Strasburgu gratulacje dla Tuska i uszczypliwości o polskich władzach
Tusk został doceniony przez przywódców wszystkich krajów UE z wyjątkiem Polski. (Fot. Getty Images)
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk wysłuchał w Parlamencie Europejskim w Strasburgu wielu gratulacji z okazji ponownego wyboru na to stanowisko przez przywódców państw UE. Nie zabrakło też uszczypliwych uwag pod adresem polskich władz.
Reklama
Reklama

Tusk zdał europosłom relację ze szczytu UE w zeszłym tygodniu, na którym m.in. zapadła decyzja o jego reelekcji na drugą kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Przeciw temu był tylko polski rząd, który wysunął kandydaturę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego.

"Jestem naprawdę wdzięczny za zaufanie, jakim mnie obdarzono i absolutnie zdecydowany, by pracować ze wszystkimi krajami członkowskimi i instytucjami, aby uczynić UE lepszą i bardziej zjednoczoną" - przekazał Tusk w wystąpieniu na forum europarlamentu.

W trakcie debaty PE belgijski europoseł Philippe Lamberts, współprzewodniczący frakcji Zielonych, żartował, że swoją reelekcję Tusk może zawdzięczać szefowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. "Jest pan szczęśliwym człowiekiem. Faktycznie Jarosław Kaczyński, pana wróg, chciał pana głowy do tego stopnia, że udało mu się doprowadzić do jedności przywódców 27 państw, z których żaden nie chciał zrobić mu (Kaczyńskiemu - przyp.red.) takiego prezentu" - przekazał Lamberts.

Dodał, że nie jest pod wrażeniem dokonań Tuska w pierwszej kadencji. "Ale mamy nadzieję, że będzie pan teraz liderem procesu, który pozwoli ożywić UE" - podkreślił belgijski europoseł. Jego zdaniem Tusk rozumie "uczucia Europejczyków wobec UE".

Tusk, odpowiadając na uwagę Lambertsa, że to sprzeciw Kaczyńskiego pomógł mu w reelekcji, oświadczył: "Mogę tylko powiedzieć, że jest czymś oczywistym i naturalnym, że w sytuacjach krytycznych zawsze możemy liczyć na naszych rodaków".

Gratulacje przekazał Tuskowi szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który przyznał jednocześnie, że w przeszłości jego ambicją było zajęcie stanowiska szefa Rady Europejskiej. "Ale stało się inaczej. Pan Tusk jest świetnym przewodniczącym Rady Europejskiej, a ja jestem świetnym przewodniczącym Komisji Europejskiej" - przekazał Juncker.

Zażartował też, że ponieważ ubiegłotygodniowy szczyt UE po raz pierwszy odbył się w nowej siedzibie Rady, to budynek ten powinien zostać nazwany "Tusk Tower". To nawiązanie do nazwy wieżowca Trump Tower w Nowym Jorku, którego właścicielem jest prezydent USA Donald Trump.

Szef frakcji chadeków w PE Manfred Weber dodał, że w czasie pierwszej 2,5-rocznej kadencji Tusk wykonał doskonałą pracę. "To był czas jednoczenia, a nie dzielenia. To był czas, w którym próbował pan pokazać zdolność UE do działania, a nie blokowania działań" - ocenił Weber.

Zwrócił uwagę, że nie chce komentować przebiegu pierwszej godziny posiedzenia szczytu UE w ubiegłym tygodniu, w której podjęto decyzję o reelekcji Tuska. "Bo znowu może w niektórych polskich mediach ktoś napisze, że to Niemiec tak mówi. Nie będzie zatem żadnego prezentu dla propagandy w Polsce" - dodał. Podziękował też europejskim socjalistom, którzy - jak mówił - w Radzie Europejskiej pokazali, że "to nie czas na politykę partyjną, ale na to, byśmy byli zgodni i bronili razem idei europejskiej".

Europoseł PO Janusz Lewandowski ocenił, że ponowny wybór Tuska "przyjęto z wielką ulgą - nie tylko dlatego, że to Polak i że nastąpiło to w szczególnych okolicznościach, ale także dlatego, że wygrała stabilizacja, ciągłość, możliwość wykorzystania już zebranych doświadczeń w kierowaniu Radą Europejską". "A to są wartości w UE pośród wielu znaków zapytania" - dodał Lewandowski.

"Gdy wylądowałem w Polsce po szczycie w Brukseli, zobaczyłem naprawdę szczęśliwych Polaków. A niektóre objawy radości w mieście rodzinnym Tuska, w Gdańsku, przypominały chwile, gdy Robert Lewandowski strzela gola dla reprezentacji Polski. Bo nie tylko strzela dla Bayern Muenchen" - dodał europoseł.

"To znaczy, że Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej ma poparcie nie tylko 27 krajów, ale znakomitej większości Polaków, co odzwierciedlają sondaże. Polska pozostaje normalnym krajem" - zwrócił uwagę.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama