W Polsce wzrastają wynagrodzenia?
Główny Urząd Statystyczny podał, że w październiku przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 3 980,92 zł, co oznacza, że w ujęciu rocznym wzrosło o 3,8 proc., a w miesięcznym o 2,1 proc.
Zdaniem Pracodawców RP, siła nabywcza polskich gospodarstw domowych w ostatnim czasie zaczęła zwiększać się w tempie, jakiego nie obserwowaliśmy od przełomu lat 2008-2009.
"Fundusz płac pęcznieje zarówno dzięki utrzymującej się na relatywnie stałym poziomie nominalnej dynamice wynagrodzeń, jak również rosnącemu zatrudnieniu. Ponadto coraz mniejszy udział w domowych budżetach mają wydatki na paliwa oraz żywność, których ceny spadają, co pozwala na wydanie zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy na inne potrzeby. Mimo to nie mamy do tej pory do czynienia z dynamicznym wzrostem sprzedaży detalicznej" - dodają.
Dzieje się tak - twierdzą Pracodawcy RP - ponieważ Polacy wciąż nie czują się wyraźnie bogatsi za sprawą niższych cen. "Ostrożność decyzji zakupowych konsumentów mogła również wynikać z docierających do nich dotychczas mało optymistycznych informacji na temat kondycji polskiej gospodarki. Póki co jednak gospodarstwa domowe koncentrują się na budowie oszczędności" - napisali.
Analityk zespołu analiz i prognoz rynkowych Banku Pekao Piotr Piękoś zauważa, że dane te wskazują na kontynuację stabilnej poprawy sytuacji na rynku pracy i kreacji etatów, mimo przejściowego spowolnienia w przemyśle.
"Dane GUS wskazują również na spadek stopy bezrobocia. Wzmożony ruch na rynku pracy obserwujemy również w postaci systematycznego zwiększania ilości miejsc pracy. To wszystko stanowi wyraźny sygnał, że rynek pracy zauważył ożywienie gospodarcze i zaczął odpowiednio reagować" - podsumował.