W Planicy oczy skierowane na Stocha i Krafta
O godz. 14:00 czasu GMT rozpocznie się pierwsza seria skoków w konkursie indywidualnym. Dla wielu zawodników będzie to po prostu pożegnanie z Pucharem Świata w piknikowej atmosferze. Dla Stocha i Krafta to pierwszy z dwóch ostatnich odcinków walki o końcowy triumf.
Obaj odpuścili wczorajsze kwalifikacje, są zdenerwowani i darzą siebie nawzajem dużym szacunkiem. Obaj są też w formie i lubią latać w Planicy. Obiekt jest specyficzny, ale pozwala na odległości nawet 250-metrowe.
"O tym, kto wygra Kryształową Kulę może zadecydować tylko metr, bo obaj są w bardzo dobrej dyspozycji" - mówił fiński trener Hannu Lepistoe.
W Planicy o zimie trudno już mówić. Śnieg widoczny jest wyłącznie na zeskoku lub w najwyższych szczytach gór. Termometry pokazują nawet 19 stopni, a kibice, oprócz oklaskiwania swoich idoli, urządzają sobie pikniki.
"Atmosfera tutaj jest zawsze wspaniała i już nie mogę się doczekać. Co roku z przyjemnością przyjeżdża się do Planicy" - przyznał Stoch. Oprócz niego dzisiaj wystąpią Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Kwalifikacji nie przebrnął Jan Ziobro.
Na jutro zaplanowany są zawody drużynowe, a w niedzielę finałowy konkurs indywidualny.