W Łodzi mogą badać sportowców jak w Realu Madryt czy w Bayernie Monachium

DynamoLab to uczelniane laboratorium ruchu i wydolności fizycznej działające w Centrum Dydaktycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Powstało dzięki funduszom unijnym i obecnie służy głównie do dydaktyki i celów naukowych. Z jego usług coraz częściej korzystają jednak także czołowi polscy sportowcy.

Swoją wydolność, siłę czy ruch analizowali w łódzkim laboratorium m.in. Jędrzej Dobrowolski, rekordzista Polski w prędkości zjazdu na nartach, kadra narodowa w parakolarstwie, zawodniczki Nestle Fitness Cycling Team, a w ostatnim czasie czołowe zawodniczki w kolarstwie górskim: Maja Włoszczowska i Anna Szafraniec.

Podobne laboratoria mają słynne kluby piłkarskie m.in. Real Madryt czy Bayern Monachium, ale to łódzkie posiada więcej różnorodnego sprzętu – przekonuje szef DynamoLab dr n.med. Gianluca Padula. "Kluby sportowe skupiają się bardziej na analizowaniu biegu. My możemy analizować cokolwiek chcemy, nie ograniczamy się do sportu, w tej chwili badamy nawet tancerzy" - podkreśla.

Pracownicy laboratorium podkreślają, że jego wyjątkowość polega na tym, iż znajduje się w nim ponad 40 różnego rodzaju urządzeń, w tym wiele nowinek technologicznych, a na miejscu można przeprowadzić kompleksowe badania. Laboratorium posiada m.in. nowoczesny sprzęt do analizy ruchu, a także platformy i bieżnie do badania m.in. obciążeń biegaczy, sprzęt do mierzenia siły mięśni, analizy napięcia mięśniowego czy rower do przeprowadzania prób wysiłkowych dla kolarzy.

"Jesteśmy jednym z niewielu ośrodków, który jest w stanie kompleksowo zbadać danego sportowca. Z uwagi na to, że mamy i stronę wydolności i analizy ruchu, jesteśmy w stanie kolarza zbadać wielotorowo - jednoczasowo zmierzyć wydolność zawodnika, określić pozycję, napięcie mięśniowe czy siłę mięśniową” - tłumaczy dr n.med. Karolina Kopacz.

W laboratorium przeprowadzane są m.in. rozszerzone próby wysiłkowe elektrokardiograficzne z analizą gazów oddechowych – tlenu i dwutlenku węgla – na podstawie której wyznaczane są progi metaboliczne, dostosowywany jest trening zawodników, a przede wszystkim organizm sprawdzany jest pod kątem ewentualnych przeciwwskazań do uprawiania sportu. Jednym z mierzonych parametrów jest moc zawodników badana na tle parametrów metabolicznych.

"Niezwykle ważne jest, jaką moc względną, czyli moc w watach na kilogram generuje kolarz w odpowiednich strefach metabolicznych: w strefie tlenowej, przemian mieszanych i w strefie beztlenowej, bo to pozycjonuje danego zawodnika w grupie. Na tej podstawie jesteśmy w stanie zaplanować starty takiego zawodnika, wybrać skład klubu czy reprezentacji narodowej" - wyjaśnił lekarz Piotr Kosielski.

Łódzki ośrodek przeprowadza także analizy ruchu - dysponuje ośmioma kamerami, które służą do wychwytywania promieniowania emitowanego przez markery naklejane na ciało pacjenta. "Jesteśmy w stanie określić różnego rodzaju parametry w zależności od tego, jakie są potrzeby danego sportowca, chociażby pozycję np. skoczków narciarskich czy narciarzy zjazdowych" - dodała dr Kopacz.