Uchodźcom nie podoba się w Szkocji. "Tu jest pełno starych ludzi"
Imigranci, którzy zostali zakwaterowani na Isle of Bute (wyspa na Atlantyku o długości 24 km i szerokości 8 km oraz powierzchni 122,17 km², zamieszkiwana przez około 6,5 tys. mieszkańców), narzekają, że nie są w stanie znaleźć pracy na szkockiej wyspie i czują się zawstydzeni, że są na utrzymaniu państwa.
Uchodźcy chwalili także ludzi mieszkających w kraju i podkreślili, że czują się mile widziani w Wielkiej Brytanii. „Zamiast jednak mieszkać na wyspie, wolelibyśmy rozpocząć nowe życie w Glasgow albo Manchesterze” - stwierdził 42-letni mężczyzna.
„Czujemy się tutaj odizolowani od świata. Tak jakby moją jedyną możliwością było teraz czekanie na śmierć. Nie przyjechałem tu po to, żeby ktokolwiek mnie kontrolował i kazał siedzieć w jednym miejscu” - dodał Syryjczyk.
Uchodźca przyznał, że na początku czuł się bardzo szczęśliwy, że udało mu się dostać do Zjednoczonego Królestwa, jednak teraz „jest przygnębiony tym, że tutaj nie ma co robić”.
Podobnego zdania jest 31-letnia Fatima i jej mąż Hassan. Syryjczycy stwierdzili, że woleliby mieszkać w okolicy, gdzie jest więcej osób z krajów arabskich i lepsze możliwości podjęcia pracy.
Przesiedlenie uchodźców z krajów ogarniętych wojną jest częścią planu zapowiedzianego jeszcze w ubiegłym roku przez byłego brytyjskiego premiera, Davida Camerona. Polityk obiecał wówczas, że na Wyspy trafi 20 tysięcy osób, które potrzebują pomocy.
Imigranci, którzy pochodzą z obozów w Syrii, Turcji i Jordanii, otrzymali 5-letnie wizy, ochronę humanitarną oraz pozwolenie na pracę w Wielkiej Brytanii.
Władze w Londynie przeznaczyły też dodatkowe 100 mln funtów na pomoc dla Syryjczyków oraz uchodźców przebywających w krajach sąsiadujących z Syrią, z czego 60 mln ma trafić do Syrii, zaś 40 mln na pomoc uchodźcom w Libanie, Jordanii i Turcji. Środki te pozwolą zapewnić żywność, czystą wodę, koce, piecyki, materace; z funduszu tego będzie możliwe też zbudowanie placów zabaw dla dzieci. Ogółem cała brytyjska pomoc dla uchodźców ma wynieść ok. miliarda funtów.
Rząd brytyjski był krytykowany za odmowę przyjęcia większej liczby uchodźców. Według oficjalnych danych, od początku wojny w Syrii blisko 5 tys. Syryjczyków otrzymało azyl w Wielkiej Brytanii.