Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK has 48 hours to agree potential Brexit deal or talks cannot progress

UK has 48 hours to agree potential Brexit deal or talks cannot progress
Wielka Brytania ma zaledwie 48 godzin, aby ostatecznie osiągnąć porozumienie z UE. (Fot. Thinkstock)
Michel Barnier, the EU's chief Brexit negotiator, has told member states that the British government has just 48 hours to agree a text on a potential deal or it will be told that negotiations will not move on to the next stage.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Nie ma białego dymu. Nie mamy uzgodnionego tekstu, dotychczas nie udało się osiągnąć porozumienia" - oświadczył na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Margaritis Schinas.

Przypomniał jednocześnie, że termin zakończenia rozmów, które pozwoliłyby KE zarekomendować przejście do drugiej fazy rozmów - na temat przyszłych stosunków handlowych - upływa w niedzielę o północy. Odniósł się tym samym do doniesień części brytyjskich mediów, według których termin zakończenia pierwszej fazy rozmów nie został wyznaczony i negocjacje mogą trwać do samego rozpoczęcia szczytu UE 14 grudnia.

Schinas zaznaczył przy tym, że niedzielny termin wymuszony jest przede wszystkim przez względy organizacyjne. "Przygotowania do szczytu to pewna określona sekwencja działań, musimy jej przestrzegać" - przekazał.

Poinformował, że KE, której nadal zależy na pomyślnym zakończeniu obecnej fazy negocjacji, gotowa jest rozmawiać z przedstawicielami brytyjskiego rządu przez 24 godziny na dobę. Nie wykluczył też możliwości kolejnego spotkania brytyjskiej premier Theresy May z przedstawicielami strony unijnej przed niedzielą. "Jesteśmy w ciągłym kontakcie" - dodał.

Brak porozumienia negatywnie wpływa na brytyjską gospodarkę. Na problemy z dostępem do wykwalifikowanych specjalistów z UE skarżą się już największe banki w UK. (Fot. Thinkstock)

Zapytany, czy przewodniczący KE Jean-Claude Juncker jest optymistą co do sfinalizowania rozmów przed terminem, rzecznik odparł, że szef Komisji Europejskiej jest urodzonym optymistą, ale do osiągnięcia porozumienia potrzebny jest optymizm obu stron.

Rozmowy przedstawicieli UE z Wielką Brytanią na temat warunków wyjścia tego kraju ze Wspólnoty trwają od czerwca. Zgodnie ze stanowiskiem 27 krajów pozostających w Unii w pierwszej fazie negocjacji muszą zostać rozwiązane trzy podstawowe kwestie: praw obywateli, granicy między Irlandią a Irlandią Północną oraz tzw. rachunku rozwodowego, czyli rozliczeń finansowych między obiema stronami. Dopiero potem możliwe będą negocjacje w sprawie przyszłych stosunków, przede wszystkich handlowych.

Dotychczas za największą przeszkodę w osiągnięciu porozumienia uważano rozliczenia finansowe, jednak w ubiegłym tygodniu najważniejszą kwestią sporną okazało się uregulowanie problemu granicy lądowej pomiędzy Republiką Irlandii i należącą do Wielkiej Brytanii Irlandią Płn. By ją rozwiązać premier May przyjechała w poniedziałek do Brukseli, ale jej rozmowy z Junckerem i szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem nie przyniosły spodziewanego rezultatu.

W przyszłym tygodniu na szczycie w Brukseli liderzy unijnej "27" mają ocenić, czy w dotychczasowych rozmowach z Londynem nastąpił wystarczający postęp, by przejść do drugiej fazy negocjacji.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement