Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Scotland does not want to leave EU

Scotland does not want to leave EU
Szkocka polityk chce zapobiec sytuacji, w której jedna ze składowych Zjednoczonego Królestwa zostałaby wbrew jej woli pozbawiona członkostwa w UE (Fot. Getty Images)
Deputy Prime Minister of Scotland Nicola Sturgeon believes that Scotland should have the right of veto should the British decide in a referendum to leave the European Union
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Sturgeon stwierdziła, że podstawą decyzji o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE nie powinna być wyłącznie zwykła większość głosów w skali całego kraju, lecz także większość głosów we wszystkich czterech składowych częściach Zjednoczonego Królestwa: Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Płn., ponieważ - jak twierdzi - "Zjednoczone Królestwo nie jest państwem unitarnym".

"W kampanii poprzedzającej szkockie referendum argumentowano (mowa o zwolennikach utrzymania jedności Zjednoczonego Królestwa - przyp. red.), że UK jest partnerstwem narodów równych sobie, przynależnych do tej samej rodziny. Jeśli tak jest, to jako Szkoci powinniśmy mieć równy głos i równą możliwość wypowiedzenia się, czy chcemy pozostać w UE" - zaznaczyła.

Szkocka polityk chce zapobiec sytuacji, w której jedna ze składowych Zjednoczonego Królestwa zostałaby wbrew jej woli pozbawiona członkostwa w UE. Zapowiedziała, że szkoccy posłowie z jej partii zgłoszą odpowiednie poprawki, gdy ustawa o referendum trafi pod obrady Izby Gmin.

W listopadzie wicepremier obejmie po Alexie Salmondzie przewodnictwo rządzącej samodzielnie w Szkocji Szkockiej Partii Narodowej (SNP) i funkcję pierwszego ministra (premiera autonomicznego rządu). Salmond ustąpił z obu stanowisk po porażce w szkockim referendum niepodległościowym 19 września.

Od wypowiedzi Sturgeon odciął się premier David Cameron. "Jesteśmy jednym krajem, a o wyjściu bądź pozostaniu w UE rozstrzyga większość głosów w ogólnokrajowym referendum" - oświadczył w Izbie Gmin. 

Szkocką polityk ostro skrytykowali także politycy prawicowej, populistycznej, eurosceptycznej partii UKIP będący zwolennikami Brexitu.

Plany rządu Camerona przewidują rozpisanie referendum przed końcem 2017 r., jeśli torysi nadal będą u władzy po maju 2015 r., gdy w Wielkiej Brytanii odbędą się wybory powszechne. Przed rozpisaniem referendum Cameron zamierza domagać się ustępstw od innych członków UE m. in. w sprawie swobody przemieszczania się ludności.

Niektórzy komentatorzy sądzą, że do unijnego referendum dojdzie nawet w przypadku wyborczej porażki torysów w 2015 r.

Szkocja jest najbardziej prounijną częścią Zjednoczonego Królestwa, stąd sugestia Sturgeon faktycznie oznacza domaganie się prawa weta. Niektóre sondaże opinii publicznej sugerują, że unijne referendum mogą wygrać zwolennicy Brexitu.

Wypowiedź Sturgeon dotyczy trudnych konstytucyjnych spraw. Zjednoczone Królestwo nie jest formalnie państwem federalnym, ale nie jest też państwem o ustroju scentralizowanym - Szkocja, Walia i Irlandia Płn. mają własne rządy i pewien zakres samodzielności. W przededniu szkockiego referendum liderzy trzech największych brytyjskich partii politycznych podpisali się pod zobowiązaniem dającym Szkocji jeszcze większą samodzielność.

Dla niektórych brytyjskich polityków wypowiedź Nicoli Sturgeon oznacza, że szkoccy nacjonaliści nie pogodzili się z negatywnym dla nich wynikiem szkockiego referendum niepodległościowego i mogą rozpisać nowe w przypadku, gdy większość Brytyjczyków opowie się za wyjściem z UE.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement