Three people killed as Hurricane Gonzalo
W wyniku huraganu Gonzalo, który pojawił się w Wielkiej Brytanii wczorajszej nocy, poniosły śmierć trzy osoby, a trzy inne zostały ranne - podaje BBC.
Jedną z ofiar śmiertelnych była kobieta, która została przygnieciona przez drzewo naprzeciwko Knightsbridge Barracks (londyński Hyde Park). Do wypadku doszło około godziny 11:00. Druga z ofiar, mieszkający w Essex mężczyzna, został przygnieciony przez naprawiany przez niego samochód, który został poderwany przez silny podmuch wiatru. Panowanie nad kierownicą stracił wczesnym rankiem 63-latek i uderzywszy w most w Merseyside, zmarł na miejscu.
Dwie kobiety, które także zostały przygniecione przez spadające drzewo, miały więcej szczęścia: jedna z nich cierpi na ból szyi i pleców, druga zaś doznała urazu głowy, lecz życiu żadnej z nich nie zagraża niebezpieczeństwo. Trzecia osoba, poruszająca się na wózku inwalidzkim kobieta, została zabrana karetką do szpitala w Worthing.
Przewrócone drzewa i silny wiatr są także przyczyną problemów komunikacyjnych nie tylko na drogach, bo huragan spowodował przede wszystkim zakłócenia w pracy lotniska Heathrow, które musiało odwołać 10% lotów. Na opóźnienia musieli przygotować się również podróżujący promami i metrem: na skutek "złych warunków kolejowych" i "słabej przyczepności" część pociągów była opóźniona bądź odwołana.
Alarm przeciwpowodziowy ogłoszono w Norfolk; setki domów w Szkocji, Walii i Kornwalii zostało bez prądu.
Odcinek autostrady A1 (M) w Cambridgeshire został zamknięty z powodu przewróconego samochodu ciężarowego.
Najsilniejsze podmuchy wiatru - do 115 km/h - odnotowano dziś rano na Isle of Wight.
Najwięcej deszczu spadło z kolei w Ross and Cromarty w Szkocji - ponad 2,50 cm na metr kwadratowy.
Jak podają meteorolodzy, silny wiatr utrzyma się do dzisiejszego wieczoru, a następnie zacznie stopniowo słabnąć.