Captain asks passengers to volunteer to get off easyJet plane that was 'too HEAVY to fly'
The captain of the flight to Malaga from London Southend Airport in Essex said wind conditions meant the weight of the 156-passenger Airbus 319 made it dangerous to take off.
Jak donosi dziennik "Daily Mail", podróżujący 156-osobowym Airbusem 319 zostali poproszeni o zgłoszenie się na ochotnika w celu opuszczenia pokładu samolotu. Każdej z 10 osób, która dobrowolnie skorzysta z późniejszego lotu, zaproponowano rekompensatę w wysokości 250 funtów.
Jako powód tej nietypowej prośby podano silny wiatr, przez który samolot nie mógł bezpiecznie wystartować, mając komplet pasażerów na pokładzie. Maszyna stała na płycie lotniska ponad godzinę, zanim pasażerowie zdecydowali się spełnić żądanie kapitana.
"Bardzo dziwne było dla mnie to, że o wysiadkę poproszono dokładnie 10 osób, tymczasem spośród wybranych ochotników były zarówno osoby otyłe, jak i szczupłe - jedne miały ze sobą więcej bagażu, inne mniej. Skąd zatem wiadomo, że waga samolotu stała się na tyle bezpieczna, że mógł on wystartować?" - dziwił się jeden z pasażerów lotu do Malagi, cytowany przez "The Sun on Sunday".
"Podobnie jak wszystkie linie lotnicze, obliczamy wagę uśredniając ją w stosunku do kobiet i mężczyzn oraz dodając 20-kilogramowy bagaż" - wyjaśnił rzecznik easyJet serwisowi MailOnline.
EasyJet oferuje obecnie nawet cztery loty tygodniowo na trasie London Southend - Malaga. Podróż w jedną stronę trwa 3 godziny i kosztuje od 23 funtów.