Two in five lamb takeaway meals ‘made from other meat
Lamb takeaways are often contaminated with cheaper meats, two investigations into food fraud have revealed.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
Testując dania na wynos z kilkunastu punktów gastronomicznych, eksperci z organizacji konsumenckiej Which? starali się zidentyfikować, czy np. w potrawie "jagnięcina curry" rzeczywiście znajduje się wymienione w nazwie mięso.
Okazało się, że w większości barów mięso jagnięce wcale nie jest tym, za które się podaje. W 2 na 5 lokalach z curry czy kebabami serwowano mieszankę wołowiny i kurczaka, podczas gdy w więcej niż 1 na 10 nie było śladu po baraninie.
W sumie organizacja wzięłą pod lupę 60 jagnięcych dań z restauracji z Birmingham i Londynu. W rzeczywistości 24 z nich było "mięsnym mixem", a siedem w ogóle nie zawierało jagnięciny.
"Ponad rok od skandalu z końskim mięsem mamy do czynienia z kolejnymi szokującymi nadużyciami" - zauważa dyrektor Which? Richard Lloyd, cytowany przez "Metro".
"Rząd i urzędnicy muszą podjąć bardziej zdecydowane działania, aby rozprawić się z przestępcami" - podsumowuje ekspert.
Okazało się, że w większości barów mięso jagnięce wcale nie jest tym, za które się podaje. W 2 na 5 lokalach z curry czy kebabami serwowano mieszankę wołowiny i kurczaka, podczas gdy w więcej niż 1 na 10 nie było śladu po baraninie.
W sumie organizacja wzięłą pod lupę 60 jagnięcych dań z restauracji z Birmingham i Londynu. W rzeczywistości 24 z nich było "mięsnym mixem", a siedem w ogóle nie zawierało jagnięciny.
"Ponad rok od skandalu z końskim mięsem mamy do czynienia z kolejnymi szokującymi nadużyciami" - zauważa dyrektor Which? Richard Lloyd, cytowany przez "Metro".
"Rząd i urzędnicy muszą podjąć bardziej zdecydowane działania, aby rozprawić się z przestępcami" - podsumowuje ekspert.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement