UK's Boris Johnson defiant after bombshell court ruling
"Mówię, że czas, by doprowadzić do Brexitu. Myślę, że mieszkańcy tego kraju mają już dość. Ten parlament musi albo stanąć z boku, albo złożyć wniosek o wotum nieufności i wreszcie stawić czoło rozliczeniu się z wyborcami" - oznajmił Johnson w bardzo emocjonalnym przemówieniu, które kilkukrotnie było przerywane okrzykami opozycji.
Szef rządu wytykał opozycji, że przez dwa lata domagała się przeprowadzenia wyborów, mówiąc o utracie mandatu przez konserwatystów, a gdy on dwukrotnie złożył wniosek o rozwiązanie parlamentu, dwa razy partie opozycyjne zagłosowały przeciw.
Lider brytyjskiej opozycji Jeremy Corbyn, odpowiadając na wystąpienie Johnsona, oświadczył, że obecny premier nie nadaje się do pełnienia tej funkcji, i ponownie wezwał go do ustąpienia.
Corbyn nazwał przemówienie Johnsona "dziesięcioma minutami buńczucznych krzyków". "Było jak jego niezgodne z prawem zawieszenie parlamentu. Zero, bez żadnych efektów i powinno być skasowane" - stwierdził Corbyn.
Dodał, że rząd Johnsona zawodzi Brytyjczyków nie tylko w kwestii Brexitu, ale we wszystkich dziedzinach.
Odnosząc się do wezwania premiera o przegłosowanie wniosku nieufności, co umożliwiłoby przeprowadzenie przedterminowych wyborów, powtórzył stanowisko Partii Pracy, że popiera ona wcześniejsze wybory, ale dopiero, gdy wykluczona zostanie możliwość wyjścia kraju z UE bez porozumienia.
Czytaj więcej:
Partia Pracy "neutralna" ws. Brexitu
Sąd Najwyższy w UK: Zawieszenie parlamentu niezgodne z prawem
Trump wspiera Johnsona: "On się nigdzie nie wybiera"
Jeremy Corbyn przekonuje, że nadchodzi czas Partii Pracy
Brytyjska prasa: "Johnson upokorzony", "Premier nie ma wstydu"