Tysiące chorych umiera po uznaniu ich za zdolnych do pracy
Szokujące dane, opublikowane przez Ministerstwo Pracy i Emerytur, pokazują, że około 90 mieszkańców Wysp miesięcznie umierało wkrótce po tym, jak zakwalifikowano ich jako zdolnych do podjęcia pracy.
Pomiędzy grudniem 2011 a lutym 2014 roku 2 380 osób zmarło w dwa tygodnie po tym, jak urzędnicy stwierdzili, iż mają się na tyle dobrze, że powinni być aktywni zawodowo.
Zaniepokojenie taką sytuacją wyraziła Anita Bellows z organizacji Disabled People Against the Cuts.
Zapowiedziała ponadto, że grupa zajmie się dokładnym przeanalizowaniem danych.
Lawina krytyki spadła na Work Capability Assessment – placówkę zajmującą się orzekaniem o stanie zdrowia osób pobierających zasiłki. Zdaniem krytyków, urzędnicy w niewłaściwy sposób ocenili predyspozycje dużej grupy chorych, którzy nigdy nie byli zdolni do kontynuowania pracy.
Podobny raport stworzono już w 2012 roku – wówczas autorzy podkreślali, że wielu chorych i niepełnosprawnych Brytyjczyków jest wysyłanych do pracy, mimo że nie pozwala im na to stan zdrowia.
„Rozpaczliwie potrzebujemy naprawy naszego systemu socjalnego. Nie powinniśmy wywierać takiego nacisku na osoby, które korzystają z pomocy finansowej państwa” - wyjaśnił Tom Pollard, przewodniczący fundacji Mind.
„Nie możemy bagatelizować tych niepokojących statystyk. Potrzebujemy systemu socjalnego, który pomaga ludziom znaleźć godne stanowisko pracy, a nie jest stresujący” - dodał Frances O’Grady, sekretarz generalny Trades Union Congress.