Twelve people were arrested during a pro-Palestinian march in London
Sobotnia demonstracja była pierwszą od czasu, gdy po ataku palestyńskiej organizacji Hamas na Izrael w dniu 7 października zeszłego roku rozpoczęły się regularne propalestyńskie marsze, która przeszła w pobliże ambasady Izraela.
Demonstranci nie mogli jednak zbliżyć się na odległość mniejszą niż 100 metrów od budynku.
Według organizatorów, w demonstracji wzięło udział między 200 a 250 tys. ludzi, ale policja oceniła, że faktyczna liczba uczestników wyniosła ok. 30 tys. osób.
Jak sprecyzowała policja, jedna osoba - mężczyzna niosący transparent o antysemickiej treści - została aresztowana za podżeganie do nienawiści rasowej, sześć za napaść na funkcjonariuszy w czasie, gdy ci go zatrzymywali, a kolejne pod zarzutem wspierania zakazanych organizacji, w związku z odmową odsłonięcia twarzy na żądanie policjantów, oraz za używanie słów obraźliwych, zawierających groźby, mogących wzbudzać nienawiść rasową.
Czytaj więcej:
UK: Lider opozycji zaatakowany przez propalestyńskich aktywistów za poparcie dla Izraela
Propalestyńscy aktywiści chcieli zaatakować giełdę w Londynie. Spisek wykryła gazeta
Londyn: Propalestyńskie i proizraelskie protesty kosztowały policję 26,5 mln funtów