Turyści boją się jeździć do Londynu
Chociaż Wielka Brytania wciąż przyciąga jak magnes turystów z całego świata, to pomiędzy majem a połową września aż o 17% spadła w tym roku liczba kupujących bilety na największe atrakcje w kultowych miejscach stolicy - w porównaniu z tym samym okresem roku 2016.
Media brytyjskie przypominają, że to właśnie w tym czasie miały miejsce aż 4 zamachy terrorystyczne na Wyspach, przy czym aż 3 miały miejsce w Londynie i zginęło w nich ponad 30 osób.
Wśród grupy unikającej potencjalnie "niebezpiecznych", bo najbardziej ruchliwych miejsc, są młode rodziny z małymi dziećmi. Tacy turyści wolą wybrać Bath, Bristol czy Oksford - twierdzą turoperatorzy.
Tymczasem spadek liczby turystów w centralnym Londynie nie przekłada się na ogólne wyniki w bieżącym roku. Do Wielkiej Brytanii zawitało bowiem prawie 40 mln przyjezdnych z różnych krajów świata, w tym zanotowano rosnące zainteresowanie krajem wśród Amerykanów.