Tony Blair: "To konieczne, aby nie doszło do Brexitu"
Tony Blair był zaangażowany w kampanię pozostania Wielkiej Brytanii w Zjednoczonej Europie. I choć premier Theresa May oficjalnie złożyła dokumenty w sprawie rozpoczęcia procedury wychodzenia z UE 29 marca 2017 roku, polityk wierzy, że proces można zatrzymać – podaje Sky News.
"Myślę, że to absolutnie konieczne, aby Brexit się nie wydarzył, bo każdego dnia otrzymujemy nowe dowody na to, że to rujnuje brytyjską ekonomię i szkodzi nam politycznie” - podkreślił Blair.
„Sądzę, że Brytyjczycy skłaniają się ku temu. Jeszcze rok temu byliśmy najszybciej rosnącą ekonomią w G7, teraz jesteśmy na końcu” - zauważył były premier.
„Mamy najniższy wskaźnik oszczędności od pół wieku. Światowa gospodarka zaczyna się od nas odwracać. Wartość funta spadła o 10, 12 procent. Inwestycje w sektorze motoryzacyjnym zmniejszyły się o 30 procent, a standard życia się nie poprawia. To bezpośrednie skutki Brexitu, to pewne” - przekonywał Blair.
Tony Blair przyznał się również otwarcie do błędu w prognozach dotyczących wyborów parlamentarnych. Twierdził, że wyborcy odwrócą się od Corbyna, a Partia Pracy poniesie klęskę - tymczasem labourzystów poparło rekordowo dużo osób, bo najwięcej od 1945 roku.
Blair stał na czele brytyjskiego rządu w latach 1997-2007 i jest jedynym premierem z Partii Pracy, który zdołał trzykrotnie wygrać wybory.