Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tomasz Adamek: Nie wracam na ring dla pieniędzy

Tomasz Adamek: Nie wracam na ring dla pieniędzy
"Tęskniłem za sportem i od dwóch miesięcy przygotowuję się do najbliższej walki". (Fot.Facebook/Tomasz Adamek "Goral")
Były mistrz świata w kategoriach półciężkiej i junior ciężkiej Tomasz Adamek przyznał, że nie potrafi żyć bez boksu i adrenaliny. Dlatego 24 czerwca w Gdańsku zmierzy się z Nowozelandczykiem Solomonem Haumono. 'Nie wracam na ring dla pieniędzy' - podkreślił.
Reklama
Reklama

40-letni pięściarz pochodzący z Żywca już kilkukrotnie kończył karierę sportową. Po ubiegłorocznej porażce przez nokaut z Erikiem Moliną w Krakowie zapowiedział ostateczne pożegnanie z ringiem.

"Czuję jednak głód boksu i adrenaliny. Tęskniłem za sportem i od dwóch miesięcy przygotowuję się do najbliższej walki. Chcę odejść na emeryturę po efektownej wygranej, a nie po porażce. Nie wykluczam jednak kolejnych pojedynków" - powiedział Adamek podczas czwartkowej konferencji prasowej promującej galę "Polsat Boxing Night - Nowe rozdanie".
Zaprzeczył informacjom, że do powrotu między liny zachęciła go sowita gaża.

"Pieniądze, które do tej pory zarobiłem dobrze zainwestowałem i nie muszę pracować. Nie wracam na ring dla pieniędzy" - dodał popularny "Góral" mieszkający na stałe w USA.

W Gdańsku po dziewięciomiesięcznej przerwie wróci inny były mistrz świata w wadze junior ciężkiej Krzysztof Głowacki. Właśnie w tym mieście we wrześniu stracił tytuł mistrza świata federacji WBO, kiedy to przegrał na punkty z Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem. Poniósł wówczas pierwszą porażkę w karierze. Póki co nie wiadomo z kim zmierzy się 24 czerwca.

"Nie boksowałem od września i w tym czasie leczyłem kontuzje łokcia oraz kolana. Chcę zmierzyć się z wymagającym rywalem, bo lubię ringowe wojny. Nie chcę obijać bokserskich ogórków. Dobrze się przygotuję i nie dam ponownie plamy w Gdańsku" - zadeklarował Głowacki.

W Gdańsku wystąpi również Ewa Brodnicka, która 13 maja w Częstochowie zmierzy się z Irmą Balijagic Adler z Bośni i Hercegowiny o mistrzostwo świata federacji WBO w kategorii super piórkowej.

"Jestem przekonana, że do Gdańska przyjadę z mistrzowskim pasem. To miasto jest dla mnie szczególne, bo rodzice zdradzili mi, że właśnie tam zostałam poczęta" - wyznała Brodnicka.

Ciekawie zapowiada się pojedynek Mateusza Masternaka z Ukraińcem Ismailem Sillahem. "Szykuje się arcyciekawy pojedynek, bo mój rywal jest bardzo wymagający" - ocenił Masternak.

W roli promotora zadebiutuje znany dziennikarz sportowy Mateusz Borek. "Przyświeca mi idea, aby promować mniej znanych zawodników, którzy mają ogromny potencjał, u boku np. Tomasza Adamka" - przyznał Borek.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama