Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Times": Film z brutalną egzukucją Foleya był zainscenizowany

"Times": Film z brutalną egzukucją Foleya był zainscenizowany
Ludzie modlą się podczas specjalnej mszy w intencji zamordowanego dziennikarza (Fot. Getty Images)
Opublikowane przez dżihadystów z Państwa Islamskiego wideo z egzekucją amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya zostało zainscenizowane dla celów propagandowych - twierdzą specjaliści, do których londyński 'Times' zwrócił się o ekspertyzę.
Reklama
Reklama

Ich zdaniem, trwający 2 minuty i 28 sekund materiał filmowy, na którym mężczyzna z zasłoniętą twarzą, mówiący z londyńskim akcentem, przykłada nóż do gardła Amerykanina i wygraża Stanom Zjednoczonym, nie przedstawia faktycznej sceny zabójstwa.

Według ekspertów, do mordu na 40-letnim dziennikarzu mogło dojść w innym miejscu i najprawdopodobniej nie filmowano tego.

Eksperci sądzą, że mężczyzna sfilmowany na wideo z amerykańskim zakładnikiem nie musi być jego katem, lecz kimś, kto morderstwo „firmuje”, wybranym ze względu na akcent – gdyby bowiem mówił po arabsku, nie zrobiłby na zachodniej opinii porównywalnie dużego wrażenia.

"Nikt nie kwestionuje, że dziennikarzowi ścięto głowę, ale wygląda na to, że sztuczki z użyciem kamery i techniki operatorskiej wykorzystano do produkcji tego nagrania wideo" – napisał "Times". Scenę, na której Foley klęczy w pomarańczowym ubraniu, filmowano równocześnie z dwóch kamer, stosując obiektywy o zmiennej ogniskowej.

"Mam wrażenie, że do egzekucji doszło po zatrzymaniu kamery" – oświadczył ekspert niewymienionej z nazwy międzynarodowej firmy wykonującej zlecenia dla policji w Wielkiej Brytanii. Specjaliści zwracają też uwagę, że na wideo nie widać śladów krwi, mimo iż nóż został przeciągnięty po szyi zakładnika co najmniej sześć razy.

Odgłosy wydawane przez Foleya nie wydają się odpowiednie do sytuacji. Wygląda również na to, że jego 26-sekundowa wypowiedź została przygotowana przez kogoś innego. Krótkie mignięcie na obrazie sugeruje, że najwyraźniej powtarzał zdanie, a materiał poddano obróbce wycinając powtórkę.

Telewizja Sky wskazuje, że analiza materiału filmowego pozwoli ustalić, jakim sprzętem został nagrany, a także jakiego wzrostu był dżihadysta. Porównawcze techniki będą wykorzystane przy analizie głosu – intonacja i akcent zostaną porównane z bazą głosów dżihadystów posiadaną przez służby kontrwywiadowcze.

Innym możliwym tropem zidentyfikowania dżihadysty są linie żył na jego ręce – na wideo był bez rękawiczek. Wcześniej sugerowano, że głos mógł zostać podłożony pod materiał filmowy i nie musi być głosem dżihadysty sfilmowanego na wideo.

Tymczasem z doniesień prasy brytyjskiej wynika, że egzekucji Foleya mógł dokonać 24-letni londyński raper Abdel-Majed Abdel Bary znany pod pseudonimami "L Jinny" lub "Lyricist Jinn". Według brytyjskich mediów, to on jest ubraną na czarno zakapturzoną postacią, która na nagraniu pokazującym egzekucję stoi z nożem przy uprowadzonym w Syrii amerykańskim zakładniku i wygraża Stanom Zjednoczonym.

Gazety powołują się na różne zdjęcia, które Bary sam opublikował w internecie - pokazujące go z bronią w ręku i zabitymi żołnierzami syryjskiej armii w tle.

"Daily Mail" twierdzi, że jest on członkiem trzyosobowej grupy, która nazwała się "Beatlesami" przez analogię z zespołem muzycznym z Liverpoolu, a komandosi SAS obecnie polują na niego w północnym Iraku.

Brytyjskie służby specjalne nie potwierdzają oficjalnie tych doniesień, ale też im nie zaprzeczają.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama