Tesco: 'Wybredni Brytyjczycy marnują tony jedzenia!'

Brytyjscy analitycy wzywają duże sieci, by zrezygnowały z promocji, które oferują kupno większej ilości produktów za mniejszą cenę. Ich zdaniem, to główny powód gigantycznego marnotrawstwa żywności na Wyspach. Według szacunków, brytyjskie rodziny tracą rocznie około 700 funtów na wyrzucanym jedzeniu.

Jednak przedstawiciel Tesco ma na to inne, własne wytłumaczenie i jest nim klient. Zdaniem dyrektora ds. żywności, Matta Simistera, Brytyjczycy sięgają po to, co najlepsze, a nieco mniej atrakcyjny towar omijają szerokim łukiem. "Klienci wybierają najładniejsze produkty, przez co do śmieci trafiają tysiące ton przeterminowanych lub wybrakowanych rzeczy" - zaznacza.

W wielu sklepach bezskutecznie starano się przekonać klientów do owoców o lekko zmienionym wyglądzie, m.in. poprzez obniżanie ich cen. "Małe plamki na jabłku w żaden spobób nie wpływają na jego smak. Niestety, konsumenci tego nie rozumieją" - dodaje przedstawiciel Tesco.

Jego zdaniem, do kupowania wadliwych produktów dużo bardziej skłonni są biedniejsi obywatele Europy Wschodniej, dlatego większość niedoskonałych artykułów trafia na tamtejszy rynek.

Unia Europejska dąży do ograniczenia odpadów spożywczych do roku 2020. 90 mln ton marnowanego obecnie jedzenia planuje zmniejszyć o połowę i przekazywać nadwyżki jedzenia do banków żywności.