Tesco Direct do zamknięcia. 500 osób straci pracę

"Po przeprowadzeniu przeglądu strony internetowej, która zajmuje się m.in. sprzedażą zabawek oraz artykułów RTV i AGD, Tesco Direct postanowiło zakończyć działalność 9 lipca br."  - napisała sieć w oświadczeniu.

Tesco zamierza też zamknąć centrum obsługi Fenny Lock w Milton Keynes. 

Co więcej, opóźniona może być realizacja niektórych zamówień ze strony internetowej. "Dostarczenie produktu do klienta może zająć od 2 do 5 dni. W razie zwłoki, nasz zespół skontaktuje się z Tobą" - poinformowała firma.

Jak sieć tłumaczy swoją decyzję? Tesco przyznaje, że przerosły ją m.in. koszty marketingu internetowego, przez co nie może dostarczać "zrównoważonej oferty jako samodzielne przedsiębiorstwo niespożywcze".

"Chcemy zaoferować naszym klientom możliwość kupowania artykułów spożywczych i niespożywczych w jednym miejscu, dlatego zainwestujemy w jedną platformę online. Ta decyzja była bardzo trudna do podjęcia, ale jest to niezbędny krok w kierunku stworzenia bardziej zrównoważonej oferty i rozwoju naszej firmy" - oświadczył Charles Wilson, szef Tesco na Wielką Brytanię i Irlandię.

"To druzgocąca wiadomość dla pracowników Tesco Direct" - oznajmiła cytowana przez "Metro" Joanne McGuinness ze związku zawodowego Usdaw.

"Nasi przedstawiciele będą prowadzić rozmowy konsultacyjne z firmą. Priorytetem będzie wspieranie, doradzanie i reprezentowanie naszych członków, a także uzyskanie dla nich najlepszego możliwego porozumienia" - dodała.