Ten wyrok sądu może ograniczyć prawa mieszkańców Wysp z podwójnym obywatelstwem

Sędziowie europejskiego wymiaru sprawiedliwości zgromadzili się, aby rozstrzygnąć kwestię, która mogłaby mieć poważne konsekwencje dla wszystkich obywateli UE ubiegających się o brytyjski paszport.

Sąd w Luksemburgu będzie bowiem prowadził sprawę, w której zbada czy brytyjski rząd nie naruszył praw obywatelki z brytyjsko-hiszpańskim obywatelstwem, odmawiając jej mężowi pochodzącemu z Algierii prawa do zamieszkania z nią w Wielkiej Brytanii.

W poniedziałek sąd w pełnym składzie 15 sędziów spotkał się, aby wysłuchać argumentów obu stron. W zeszłym roku sprawa była rozpatrywana przez sąd w Londynie. Dla rozprawy znaczące jest jednak to, że oprócz brytyjskiego rządu, wnioski prawne przedstawi również Hiszpania i Polska.

Kobieta przybyła do Wielkiej Brytanii korzystając z europejskiego prawa do swobodnego przemieszczania się. Osiedliła się tutaj, pracowała, posiadała stałe miejsce zamieszkania, a następnie nabyła brytyjskie obywatelstwo. Zachowała jednak swoje hiszpańskie, ponieważ uważała, że zrzeknięcie się go uniemożliwi sprowadzenie do Wielkiej Brytanii swojego wybranka.

Mąż kobiety złożył wniosek o kartę rezydenta, korzystając z jej prawa do sprowadzenia do kraju swojej rodziny, jednak Home Office odrzucił jego wniosek argumentując, że jego żona nie może korzystać z wszystkich praw swobodnego ruchu wewnątrz UE, ponieważ jest zarówno Brytyjką, jak i obywatelką UE.

Kobieta postanowiła postawić Home Office przed brytyjski wymiar sprawiedliwości, jednak ten w marcu oddał sprawę do europejskiego sądu, aby ten ustalił, czy prawo zostało złamane.

Podczas gdy brytyjscy obywatele, według brytyjskiego prawa, mogą sprowadzić członków rodziny spoza UE (pod warunkiem, że spełniają określone kryteria w zakresie prawa imigracyjnego - tj. posiadanie minimalnej kwoty majątkowej), tak ta sprawa kwalifikowana jest inaczej. Skupia się ona tylko na prawach UE, które pozwalają każdej osobie, która przenosi się z jednego kraju członkowskiego do drugiego, aby zrobić to z rodziną.

“Rozstrzygnięcie tej sprawy będzie kamieniem milowym, który określi jak wzajemnie na siebie oddziaływać mają prawa UE, prawa do swobodnego przepływu osób oraz krajowa interpretacja tego prawa przez Wielką Brytanię” - skomentował Parminder Saini, adwokat i doradca małżeństwa.

W przypadku, gdy Home Office wygra sprawę, inne państwa członkowskie mogłyby swobodnie zacząć działać w podobny sposób. Dodatkowo, jeśli brytyjska interpretacja jest prawidłowa, to wszystkim obywatelom UE mieszkającym w UK, którzy nabyli brytyjskie obywatelstwo i pozostawili swoje pierwotne, ograniczy się prawo do sprowadzenia rodzin.

“Jesteśmy w momencie, w którym Home Office zaczął twierdzić, że obywatele UE tracą swoje poszczególne europejskie prawa, gdy tylko staną się Brytyjczykami. Dodatkowo, z racji obywatelstwa, nie otrzymują brytyjskich praw w całości" - podsumował Colin Yeo, adwokat imigracyjny.

W obecnej sytuacji wielu obywateli UE rozważa przyjęcie brytyjskiego obywatelstwa jako sposobu na zapewnienie sobie prawa do pobytu w tym kraju po Brexicie.

Ostateczny wyrok sądu zapadnie 30 maja.