Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Teams gear up for Super Saturday at Volleyball World Championship

Teams gear up for Super Saturday at Volleyball World Championship
Czy Polacy zagrają jutro w finale? Dzisiaj wszystko się wyjaśni (Fot. Getty Images)
After a day of much needed rest, players will go to bed tonight dreaming of glory as they get set for a fierce Saturday of semi-final action at the 2014 Volleyball World Championship here.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zajęcia nie były długie. Dużo rozciągania, parę odbić piłki. Trochę więcej czasu na boisku spędzili rezerwowi – Paweł Zagumny, Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, Krzysztof Ignaczak czy Andrzej Wrona.

„Wszystko jest w porządku. Graliśmy długie mecze w Łodzi, dlatego trening w Spodku był krótki. Jesteśmy bardzo podekscytowani i nie możemy się już doczekać tego, co nas czeka” – oznajmił trener Stephane Antiga.

Francuz nie jest zaskoczony, że Niemcy dotarli aż do półfinału, choć pewnie by na nich nie postawił przed turniejem. „Wiedziałem, że mają duży potencjał. Dla mnie nie jest to wielka niespodzianka, bo wiele drużyn pokazało, że jest gotowych do walki o medale. Nie obstawiałem wprawdzie takiego składu najlepszej czwórki turnieju, ale i nie wykluczałem go” – przyznał.

Antiga podkreślił, że Polacy są dalecy od tego, by osiąść na laurach. A każda drużyna, która znajduje się w półfinale ma tyle samo do zyskania, co i do stracenia. „Wszyscy mamy jeszcze wiele do stracenia. Niemcy są dokładnie w takiej samej sytuacji jak my. Półfinał jest dla nich sukcesem, ale chcą więcej. Są niebezpieczni i znajdują się w świetnej formie. Może nie byli wymieniani w gronie faworytów, ale na pewno są trudnym przeciwnikiem” - ocenił.

Zresztą dokładnie takiego samego zdania są siatkarze. „Mówi się, że Niemcy są niespodzianką turnieju, ale my przecież też nią jesteśmy. Marzyliśmy o tym, by dojechać do Katowic. Tak samo jak Francuzi i Niemcy. Z kolei Brazylia była od samego początku typowana do tego grona, więc na pewno nie może być zaskoczeniem, że się znalazła tutaj” – stwierdził środkowy Andrzej Wrona.

Podkreślił także, że misja Polaków w tych mistrzostwach jeszcze się nie skończyła. „My nadal jesteśmy głodni sukcesu i mamy jeszcze parę rzeczy do zrobienia” – dodał.

Jeden z weteranów biało-czerwonej kadry libero Krzysztof Ignaczak uważa, że jedną z kluczowych rzeczy, która pomogła w dojściu tak wysoko, jest atmosfera, jaka panuje w szatni. „Towarzyszy ona nam od początku przygotowań, odkąd trenujemy pod wodzą Stephane’a. Jest w zespole dużo młodych, ambitnych chłopaków i myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, by osiągnąć sukces. Musimy jednak wiedzieć, że Niemcy na pewno się nie położą i nie oddadzą za darmo zwycięstwa. Oni też są kolektywem i mają kilku znakomitych graczy” - ocenił.

Półfinałowy mecz mistrzostw świata siatkarzy Polska – Niemcy odbędzie się dzisiaj w katowickim Spodku o godz. 20:25 czasu polskiego (19:25 czasu GMT).

Niespełna cztery godziny wcześniej staną naprzeciwko siebie obrońcy tytułu Brazylijczycy z Francuzami.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement