Sztuczki Ryanaira: Pasażer bez wykupionej rezerwacji zawsze siedzi na środku
Sprawę zbadał brytyjski dziennik „The Independent”. Gazeta podaje, że wcześniej podróżni Ryanaira nawet jeśli nie chcieli wykupywać specjalnej rezerwacji, mogli siedzieć obok siebie. Teraz jednak przewoźnik zmienił taktykę.
O nowych praktykach Ryanaira dziennikarze „The Independent” dowiedzieli się od podróżnego Chrisa Jonesa, który 18 maja razem z żoną leciał z lotniska Stansted do Aarhu w Danii.
„Miejsca, które nam przyporządkowano, były w rzędach 8 i 32. Nie moglibyśmy już dalej od siebie siedzieć. Sprawdziłem rezerwacje w samolocie. W czasie mojego sprawdzania wciąż do kupienia było 60% miejsc” - twierdzi podróżny.
"Czy naprawdę Ryanair na to pozwala? Wygląda na to, że robi to specjalnie, aby wykupywać siedzenia obok siebie” - podkreśla Jones.
Podobne doświadczenia z podróży irlandzkimi liniami lotniczymi miał Patrick Gover, który podróżował z grupą kilkudziesięciu golfistów do Hiszpanii. „Troje z nas wykupiło bilety na miejsce z większą przestrzenią na nogi, pozostałych kilkanaście osób ulokowano w środkowych fotelach” - cytuje mężczyznę „The Independent”.
Ryanair odpiera zarzuty - rzecznik linii tłumaczył, że nie stosuje takich praktyk, a wybrane miejsce można kupić już za 2 euro.
„Rywal Ryanaira - easyJet - przydziela podróżnym miejsca obok siebie, nawet jeśli pasażerowie nie wykupili specjalnej rezerwacji” - twierdzi dziennik „The Independent".