Szef brytyjskiego wywiadu: Zagrożenie zamachami zniknie najwcześniej za 20-30 lat
Lord Evans, który przeszedł na emeryturę w 2013 roku, zauważył na łamach radia BBC, że problem zamachów ze strony dżihadystów nie może być rozwiązany w krótkim odstępie czasu. Zdaniem eksperta, zamach na Westminster Bridge z marca br. tylko "rozochocił ekstremistów".
"To potrwa jeszcze przynajmniej 20 lat. W mojej ocenie będziemy się z tym zmagać właśnie przez taki przedział czasowy - to problem, który dotknie całe współczesne pokolenie" - przekazał.
"Czeka nas 20-30 lat zagrożeń o charakterze terrorystycznym. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wciąż z tym walczyli - nawet, jeśli nie przewidzimy pewnych rzeczy" - dodał.
Specjalista zauważył, że tak jak zamachy bombowe w Londynie z 2005 roku tylko pogłębiły siatkę połączeń terrorystycznych na Wyspach, tak będzie i w przypadku ostatnich zamachów.
"Niektórzy ludzie mogą pomyśleć, w odniesieniu do zamachu w Westminster: Skoro im się udało, mi też się uda" - podsumował.
Od czasu ataku na Westminster Bridge, do zamachów doszło również w Manchesterze, na London Bridge oraz w Finsbury Park.