Szef Ferrari nadal wierzy w sukces swojego zespołu
"Sezon nie jest jeszcze stracony. Uważam, że wszystko jest możliwe. Nie chcę mówić o pechu, który nas dopadł, gdyż w to zwyczajnie nie wierzę. Musimy się skoncentrować na tym, aby nie stracić zaufania, jakie do siebie mieliśmy" - stwierdził Marchionne.
Sytuacja Ferrari po 16 z 20 wyścigów sezonu nie jest dobra. Lider zespołu, czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel traci do prowadzącego w mistrzostwach świata Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z Mercedesa już 59 pkt. Niemiec wygrał dotychczas cztery wyścigi, gdy rywal ma na koncie osiem zwycięstw.
Także w klasyfikacji konstruktorów Mercedes ma znaczną przewagę, wyprzedza Ferrari już o 145 pkt.
"Pomimo trudnej sytuacji jestem pod wrażeniem postawy całego teamu. Dlatego mam nadzieję, że w czterech ostatnich wyścigach będziemy w stanie znacznie zniwelować stratę do Mercedesa" - deklaruje szef Ferrari.
Następnym wyścigiem F1 będzie 22 października Grand Prix USA na torze w Austin.