Synoptycy podwyższają alert śnieżny dla Londynu
Region Midlands ma być najbardziej narażony na powrót "Bestii ze Wschodu". Synoptycy spodziewają się tam silnych opadów śniegu, lokalnych oblodzeń oraz wiatru.
W samej stolicy można spodziewać się 5-centymetrowej warstwy białego puchu. Jeszcze gorzej będzie w Szkocji, gdzie śniegu może być nawet 20 centymetrów.
Drogowcy już ostrzegają, że sytuacja na drogach będzie trudna. Podczas ostatniego ataku zimy przez brak ostrożności w związku z opadami śniegu zginęły m.in. trzy Polki.
"Czeka nas prawdziwy powrót zimy. Ostatnie dni w kraju były dość ciepłe - np. w Walii odnotowano 16 st. C. Od jutra temperatury spadną jednak do wartości poniżej 0" - przekazał Mart Wilson z Met Office.
Alert pogodowy dla Londynu zacznie obowiązywać od jutra rana, natomiast już od dziś od 18:00 obejmie swoim zasięgiem Szkocję i północną Anglię.
"Istnieje ryzyko wystąpienia chaosu komunikacyjnego w kraju, zwłaszcza w momencie, gdy na drogach powstaną korki, a wiele połączeń lotniczych i kolejowych zostanie odwołanych" - ostrzegł z kolei meteorolog Martin Bowles.
"Należy również przygotować się na możliwe przerwy w dostawach prądu oraz zakłóconych sygnałów komórkowych" - dodał.