Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Świat opłakuje Nelsona Mandelę

Świat opłakuje Nelsona Mandelę
Fot. Getty Images
Wczoraj wieczorem, w swym domu w Johannesburgu, po długotrwałym zmaganiu się z infekcją płuc zmarł legendarny przywódca walki z apartheidem - Nelson Mandela. Miał 95 lat.
Reklama
Reklama
Po opuszczeniu szpitala, Mandela był poddawany przez ostatnie miesiące intensywnej opiece medycznej w domu.

"Nasz ukochany Nelson Rolihlahla Mandela opuścił nas. Odszedł w spokoju, otoczony przez swoją rodzinę około godz. 20:50 5 grudnia 2013 roku. Nasz naród stracił ojca" - poinformował prezydent RPA Jacob Zuma.

"Wyrażamy naszą głęboką wdzięczność za życie poświęcone ludziom tego kraju i sprawie ludzkości. Nelson Mandela spowodował, że jesteśmy razem i razem go pożegnamy" - dodał Zuma w przemówieniu telewizyjnym wygłoszonym krótko po godz. 21:30 czasu lokalnego.

Polityk podkreślił, że "to co uczyniło Nelsona Mandelę wielkim, było dokładnie tym, co czyniło go ludzkim. Widzieliśmy w nim to, czego szukamy w nas. I w nim widzieliśmy tak wiele z nas" - zaznaczył.

"Uzgodniliśmy szczegóły pogrzebu byłego prezydenta Nelsona Mandeli; zostanie on pochowany 15 grudnia w Qunu w prowincji Przylądkowej Wschodniej" - poinformował Zuma. Dodał, że ceremonia oficjalna odbędzie się na stadionie piłkarskim w Soweto w Johannesburgu.

Ciało byłego prezydenta zostanie wystawione w siedzibie prezydenta w Pretorii od 11 do 13 grudnia - pisze AFP.

Nelson Mandela spędził 27 lat w więzieniu, a w latach 90. ub. wieku przewodził zakończeniu w RPA okresu rządów białej mniejszości. W roku 1993 r. został laureatem pokojowej nagrody Nobla, a w 1994. został pierwszym czarnoskórym prezydentem RPA.

W roku 2004 wycofał się z życia politycznego. Przez wiele lat zmagał się z chorobami i rzadko pokazywał się publicznie.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama