Stoch z 9. miejsca wskoczył na podium!
W pierwszej serii konkursu Stoch kilka razy schodził z belki z powodu wiatru. Ostatecznie poszybował na odległość 130 metrów, co dało mu 9. miejsce.
Najdalej - bo aż 137 metrów - poleciał Severin Freund. Niemiec nie wystąpił jednak w serii finałowej, gdyż został zdyskwalifikowany za zbyt długie narty w stosunku do jego wagi.
Freund przyznał później, że za dyskwalifikację odpowiada tylko on sam i do nikogo innego w zespole nie można mieć pretensji. "Gdybym wiedział, że tak to się skończy, to wypiłbym więcej wody" - tłumaczył skoczek w niemieckiej telewizji ZDF.
Druga seria należała już do Polaka i Norwega Andersa Fannemela. Ten pierwszy w trudnych warunkach odleciał na odległość 137 metrów, dzięki czemu awansował w konkursie aż o siedem oczek. Z kolei norweski skoczek oddał bezkonkurencyjny skok o długości 143,5 metra i tym samym triumfował w Titisee-Neustadt. Trzeci był Czech, Roman Koudelka.
W konkursie przeciętnie zaprezentowali się pozostali Polacy: Piotr Żyła był 18., Klemens Murańka 21., a Aleksander Zniszczoł - 29.
Lider klasyfikacji pucharowej Austriak Stefan Kraft uplasował się na 5. pozycji.