Każde pojawienie się księżnej Meghan w amerykańskich mediach wywołuje ogromne emocje. I nic dziwnego, bo gdy razem z księciem Harrym udzielili w marcu wywiadu w programie Oprah Winfrey, zatrzęśli w posadach nie tylko mediami na całym świecie, ale także brytyjską rodziną królewską. Każde zdanie wypowiedziane przez Meghan było skrupulatnie analizowane, podobnie jak każdy jej gest czy grymas twarzy.

Czy podobnie będzie po jej wizycie w show Ellen DeGeneres?  

Dziennikarka zapytała Meghan o jej początki w serialu "W garniturach", a także o stary samochód, którym jeździła na przesłuchania. "To auto żyło własnym życiem" – żartowała żona księcia Harry'ego.

"Miałam bardzo, bardzo starego forda explorera Sport. W pewnym momencie zamek po stronie kierowcy przestał działać, więc nie można było otworzyć żadnych drzwi. Dlatego parkowałam na tyłach parkingu, otwierałam bagażnik i wchodziłam do środka, a następnie zamykałam go za sobą i przeciskałam się przez wszystkie siedzenia. W ten sposób przychodziłam tam i z powrotem" – zwierzyła się księżna. Kiedy DeGeneres zapytała, czy ktoś kiedykolwiek widział ją czołgającą się po samochodzie, Meghan przyznała, że nie, ale gdyby to się stało, to udawałaby, że szuka czegoś w bagażniku.

Jeszcze ciekawszy był wątek, w którym dziennikarka i Meghan rozmawiały o małej Lilibet. Żona Harry’ego zdradziła, że ich 5-miesięczna córeczka aktualnie ząbkuje i bardzo z tego powodu cierpi, a ona jest gotowa zrobić wszystko, żeby tylko jej w tym bólu ulżyć. Pomysł, jak to zrobić, miała DeGeneres.

"Dajcie jej tequili albo coś takiego" - stwierdziła. Meghan od razu podchwyciła żart, odpowiadając: "To raczej dla ciebie, ciociu Ellen". Dziennikarka roześmiała się i dodała: "Dlatego nie mam dzieci". Swobodny ton rozmowy Ellen i Meghan nie powinien nikogo dziwić, bowiem obie panie są sąsiadkami - mieszkają w tej samej okolicy w miejscowości Montecito w Kalifornii.

Jak podaje serwis Pagesix, powołując się na osobę z produkcji programu, Meghan w czasie całego nagrania była zrelaksowana i miała dobry humor. "Była taka zabawna, pokazała się z zupełnie innej strony niż dotychczas. Gdy weszła do studia, publiczność dosłownie oszalała" – relacjonował informator serwisu.