Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sensacyjny zwycięzca w Kuusamo. Polacy poza podium

Sensacyjny zwycięzca w Kuusamo. Polacy poza podium
Słoweniec na pierwsze zawody w Wiśle nie został nawet powołany przez trenera Gorana Janusa. (Fot. Getty Images)
Dawid Kubacki zajął ósme miejsce w drugim w sezonie 2017/18 indywidualnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Kuusamo. Zwyciężył Słoweniec Jernej Damjan, nieobecny w inauguracyjnych zawodach w Wiśle.
Reklama
Reklama

Damjan, który uzyskał 140 i 142 metry, wyprzedził Norwega Johanna Andre Forfanga oraz Niemca Andreasa Wellingera.

Kubacki nie utrzymał wysokiej, czwartej lokaty, zajmowanej po pierwszej serii. W drugiej kolejce osiągnął 135,5 m, o trzy metry mniej niż w pierwszej. Kilka minut wcześniej nie najlepszą próbę miał Piotr Żyła (34 m) i spadł z siódmego na 11. miejsce.

W drugiej serii poprawili natomiast lokaty Maciej Kot, Kamil Stoch i Stefan Hula, plasując się ostatecznie na 16., 20. i 21. pozycji. Jakub Wolny ukończył konkurs na 30. miejscu.

Najdłuższy skok w zawodach - 145 metrów - oddał w drugiej serii zdobywca Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie Stefan Kraft, ale - podobnie jak Stoch - zepsuł pierwszą próbę. Austriak zakończył rywalizację na 13. pozycji.

Liderem klasyfikacji generalnej PŚ pozostał dziesiąty w niedzielę zwycięzca konkursu w Wiśle Japończyk Junshiro Kobayashi. Stoch zajmuje piątą lokatę.

Skoczek z Zębu, drugi przed tygodniem w Wiśle, na półmetku niedzielnego konkursu był dopiero 27., uzyskując 126 metrów. W drugim skoku poprawił się o 12 metrów.

"Pojawiło się dziś więcej niż zazwyczaj błędów i problemów, ale drugi skok był dużo lepszy. Wiem, co robię źle. I to mnie cieszy, bo wiem, nad czym muszę pracować" - powiedział dla TVP Stoch.

Kubacki z kolei podkreślił, że "nie jest napalony na zwycięstwa" i do kolejnych konkursów podchodzi ze spokojem.

"Myślę, że mogę być zadowolony z tego dnia. Jestem cierpliwy. Nie napalałem się, by za wszelką cenę wygrać, tylko byłem skoncentrowany na tym, co mam do zrobienia. Czuję, że ze skoku na skok jest coraz lepiej" - skomentował triumfator cyklu Letniej Grand Prix.

Kolejnym przystankiem rywalizacji skoczków w Pucharze Świata będzie w następny weekend Niżny Tagił na Uralu, gdzie odbędą się dwa konkursy indywidualne.

"Nie bardzo pamiętam tamtą skocznię, bo startowaliśmy tam chyba trzy lata temu i nie skakałem dobrze" - powiedział Stoch. Kubacki natomiast wspomniał, że zaliczył tam "nieciekawy upadek".

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama