Samsung rezygnuje z siedziby w Londynie. "To miasto nie jest fajne, chyba że jesteś bogaty"
Szef wartego 150 mln dolarów projektu Samsung Next, Felix Petersen, w rozmowie z "The Times" przekazał, że "utworzenie firmy stało się niepokojąco trudne w Londynie". Dodał, że "nad Tamizą nie ma już żadnych korzystnych cenowo dzielnic".
"W Berlinie możesz robić tyle ciekawych rzeczy bez pieniędzy. Możesz jeździć na rowerze, spędzać czas w parku. Są strefy, gdzie pieniądz nie ma znaczenia. Możesz korzystać garściami z technologii w bardzo przyjemnym środowisku" - skomentował.
"W Londynie koszt życia, koszt transportu i wszystkich aspektów codzienności przekłada się na prostą prawdę, że nie jest to fajne miejsce, o ile nie jesteś bogaty. Ma to zastosowanie zwłaszcza wśród młodych ludzi" - zwrócił uwagę.
Do sprawy błyskawicznie odniosły się władze Londynu. Rzecznik prasowy burmistrza Sadiqa Khana podkreślił, że stolica Wielkiej Brytanii to wciąż "jedno z najlepszych miejsc do biznesu na świecie".
"Londyn to największe centrum technologii w Europie, otwarte na młode talenty, inwestorów i innowacyjne pomysły" - przekazał, zwracając uwagę, że to właśnie w Londynie swoje inwestycje przeprowadzają takie firmy jak Google, Apple czy Facebook.